top of page

Piłsudski - mason idealny, cz. II (2)

W lutym 1938r. w Sejmie przemawiali dwaj posłowie: Juliusz Dudziński i Wacław Budzyński. Ich interpelacja dotyczyła użyczenia przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych (lub Naczelną Dyrekcję Lasów Państwowych) lokalu urzędowego na zebranie „nielegalnej i obcej organizacji”, co było sprzeczne z art. 163 K.K. §1, w którym zapisano:


„Kto bierze udział w związku, którego istnienie, ustrój lub cel ma pozostać tajemnicą wobec władzy państwowej – podlega karze więzienia do lat 8 lub aresztu do lat 8”.


Kodeks zakładał także kary dla osoby, która taki związek zakłada lub nim kieruje.


Poseł Juliusz Dudziński przemawiał m.in. tymi słowami:


„Przed objęciem mandatu poselskiego złożyłem na ręce Pana Generała Żeligowskiego w myśl artykułu 39 Konstytucji ślubowanie, że „świadom obowiązku wierności wobec Państwa Polskiego ślubuję uroczyście i zaręczam honorem jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej w tej pracy na rzecz dobra Polaków nie ustawać, a troskę o jego godność, zwartość i moc za pierwsze mieć sobie przykazanie”.


Troskę o godność, zwartość i moc Polski za pierwsze mieć sobie przykazanie. Przysięgałem. I świadom tej przysięgi napotykam się na artykuł w dwutygodniku francuskim „Revue Internationale des Societes Secretes”, który zamieszcza przedruk z oficjalnego miesięcznika masonerii amerykańskiej obrządku szkockiego „The New Age”.

Artykuł ten w tłomaczeniu brzmi jak następuje:

Godło

„Bracia Amerykanie odwiedzają Masonerię Europy.

Dwaj Bracia Masoni Amerykanie Wielki Mistrz Dżon Kols przedstawiciel Wielkiej Loży z Kentucky i Tenensee oraz Brat Wiliam Moseley Braun 32-go stopnia, członek Najwyższej Rady Sprawiedliwości Południowych Stanów Zjednoczonych złożyli w końcu tego roku szereg wizyt lożom starego kontynentu. „The New Age” (Nowy Wiek) oficjalny organ Konfederacji Rad Najwyższych Obrządku Szkockiego publikuje sprawozdanie z ich podróży w numerze z lutego i marca 1937-go roku.

To sprawozdanie jest bardzo ciekawe, ponieważ daje ono krótki zarys historii masonerii i pewne wskazówki na jej obecną sytuację w niektórych krajach”.

Następuje sprawozdanie z pobytu w Szkocji, a następnie z pobytu w Polsce. Oto wyjątki z miesięcznika amerykańskiego „The New Age”, których fotografia z oryginału jest w moim posiadaniu.

Wielki Mistrz i Dr Braun przybyli do Warszawy 9-go grudnia 1936-go roku, po południu. Na dworcu zostali oni entuzjastycznie powitani przez Wielkiego Mistrza Stanisława Stempowskiego i Wielkiego Generalnego Sekretarza Zbigniewa Skokowskiego i pewną liczbę innych braci.

Tego samego wieczoru Najwyższa Rada Polski odbyła specjalne posiedzenie w gabinecie dyrektora w gmachu Naczelnej Dyrekcji Lasów Państwowych.

Oznacza to wielki postęp, dotychczas bowiem zebrania odbywały się w mieszkaniach prywatnych członków.

Zebranie to miało przebieg normalny wśród komplementów i gratulacji z powodu postępów poczynionych w ostatnich kilku latach w Polsce.

Masoneria nie jest tam zalegalizowana, skutkiem tego bracia zachowują milczenie na temat swej przynależności. Jednak ci, co zajmują takie stanowiska, na których nie mogą być uderzani, nie wahają się z ujawnieniem swej przynależności.

Najwyższa Rada Polski została zorganizowana w r. 1922 przez najwyższą Radę Włoch. Działalność jej trwała przez szereg lat pod przewodnictwem Wielkiego Mistrza Andrzeja Struga uważanego za jednego z najzdolniejszych pisarzy swego kraju.

Obecnie w Najwyższej Radzie jest 16-u czynnych członków, aczkolwiek statut ich podobnie jak i inne statuty przewiduje najwyższą liczbę 33 członków. Niedopełnianie liczby Rady Najwyższej do dopuszczalnych granic dowodzi mądrości wobec tak małej liczby członków masonerii w Polsce.

Wieczorem 10-grudnia odbyło się zebranie Loży Kopernika, tak zwanej Loży Macierzystej Polski, która jest najstarszą w hierarchii, a na którym to zebraniu zostało przyjętych pięciu kandydatów i otrzymało stopień uczniów. Uroczystość ta oczywiście odbyła się w języku polskim, solennie z godnością i wywarła głębokie wrażenie. Jednakże była ona krótsza niż podobna uroczystość w Stanach Zjednoczonych.

Zebranie odbyło się w Sali typowej dla lóż, w budynku uchodzącym za najstarszy w Warszawie, w wybitnej rezydencji z dawnych czasów o wspaniałych posadzkach i rzeźbach w drzewie.

Frekwencja byłą znakomita, sala była zapełniona po brzegi, nawet było cokolwiek zaciasno na te wszystkie ceremonie, które tam miały miejsce.

11-go grudnia Wielki Sekretarz Generalny Skokowski jako gospodarz towarzyszył dwum gościom do Krakowa, znanego w historii Polski miasta uniwersyteckiego.

Wieczorem tego dnia odbyło się zebranie tamtejszej Loży „Przezwyciężonego Zabobonu” jednej z najmłodszych lóż w Polsce. Nazwa ta jest bardzo właściwą i odpowiednią dla lóż masońskich.

Jako dowód wysokiego ducha wśród polskich braci może posłużyć fakt, że jeden z nich H. Gliwic przyjechał specjalnie na zebranie z Paryża.

Polacy są bardzo zadowoleni z wysokiej klasy zwerbowanych do Zakonu. Między innymi należą do nich jeden książę, jeden były ambasador, pięciu byłych ministrów, jeden delegat rządu w rokowaniach z innymi krajami, jeden sekretarz międzynarodowego komitetu, jeden z nich jest dyrektorem jednego z największych państwowych przedsiębiorstw, jeden jest dymisjonowanym pułkownikiem, wreszcie jeden jest zasuspendowanym księdzem rzymsko-katolickiego wyznania.

W dzisiejszych warunkach masoneria w Polsce ma korzystne szanse do utrzymania się przy życiu i tak też być powinno, bo przecież może ona być dużą pomocą dla kraju i jego ludności.

Sam fakt, że tak wielu z pośród jej członków od czasu jej odrodzenia zajmowało i zajmuje wysokie stanowiska w świecie zawodowym, przemysłowym i politycznym świadczy, że posiada ona przywódców zdolnych do sterowania w kierunku, w którym chce iść oświecony i bardziej tolerancyjny naród.

W Polsce jest tylko 400 masonów na 34.000.000 ludności, a ilość lóż wynosi 11. Trzeba jednak pamiętać, ze wysokie dęby wyrastają z małych żołędzi i nikt nie może przewidzieć, co przyszłość przyniesie, gdy się posiada takich ludzi, jak ci, których wspomniano powyżej.

Adres Wielkiego Sekretarza Generalnego Zbigniewa Skokowskiego jest Warszawa, ulica Smolna 23”.

Opisując dalej wizyty w Rumunii, Bułgarii, Jugosławii, na Węgrzech, w Austrii, Czechosłowacji sprawozdawca kończy w ten sposób:

„Te krótkie sprawozdania pozwalają nam na stwierdzenie, że organizacja światowa frankmasonów jest zjednoczona pomimo podziału na państwa narodowe i ich współzawodnictwa, które zagrażają ludzkości.

Jak widzimy najsolidniejszą zbroją frankmasonerii jest Konfederacja Rad Najwyższych Obrządku Szkockiego”.

Sądzę, że każdy z posłów, któremu wpadła by w rękę tego rodzaju notatka, pomny na swą przysięgę poselską zatrwożył by się wielce o trwałość i moc naszej Rzeczpospolitej. Bo mówmy sobie wyraźnie: trwałość i moc naszej Ojczyzny jest zagrożona, skoro wysocy urzędnicy państwowi należą do tajnych organizacji stanowiących obce agentury, należą wbrew artykułowi 165 kodeksu karnego. Trwałość i moc Rzeczpospolitej jest zagrożona skoro zebrania tej organizacji odbywają się w gmachach urzędowych.

I jeśli zatrwożony o całość i moc mojej Ojczyzny, za którą tylu moich zginęło przyjaciół, zwracam się z interpelacją do Pana Premiera podając mu nazwiska przestępców i źródła informacji, to sądzę, że spełniłem tylko swój obowiązek poręczony przysięgą na mój honor żołnierski.”


Odpowiedź Premiera była dość nonszalancka. Stwierdził po prostu, że użyczenie lokalu urzędowego nielegalnej organizacji masońskiej nie miało miejsca. Wymienienie członków masonerii z nazwiska również nie spowodowało najmniejszego niepokoju u premiera.


Poseł Dudziński zaprezentował również zdjęcia „Konstytucji Wielkiej Loży Narodowej Polski” z 1931r., co niewątpliwie świadczy o tym, że tajne organizacje masońskie w Polsce istnieją. Co więcej należą do nich czołowi urzędnicy państwowi, jak chociażby wymieniony z nazwiska radca Ministerstwa Rolnictwa Stanisław Adam Stempowski.


Przemowę poselską zakończyły słowa, będące apelem do Premiera, aby zaczął respektować prawo:


„Znam doły legionowe. Mają one dosyć panowania mafii i złączonego z tym panowania nędzy w Polsce. Mają one dosyć wyzysku uprawianego przez pewne sfery na polskim narodzie w imię demo – liberalnych haseł. Chcą oni wprzęgnięcia całego narodu do ciężkiej wyzwoleńczej walki nad uzyskaniem kompletnej niezależności politycznej i gospodarczej.

A przede wszystkim chcą panowania prawa, prawa zawartego w testamencie Marszałka, Konstytucji kwietniowej, i chcą żeby Rząd cały stał na straży tego prawa i wykonywał je bez żadnych ubocznych myśli i celów.

I dlatego też, przedkładając cytowane dowody, zwracam się do Ministra Sprawiedliwości jako Naczelnego Prokuratora Państwa, aby w imię obrażonego Prawa wszczął natychmiast dochodzenia i doprowadził do przykładnego surowego ukarania winnych.”


Również poseł Wacław Budzyński nie przebierając w słowach skrytykował działalność masonerii, jako piątej kolumny w Polsce:


„Cóż się tedy dzieje i co to znaczy, że w 1919r. po stłumieniu przewrotu bolszewickiego Beli Kuna rząd Horthy’ego wypowiada walkę na śmierć i życie komu? Właśnie masonerii węgierskiej.

Że Mussolini zamyka loże czyje? Loże masonerii włoskiej.

To nie są wcale objawy czarnej niewdzięczności. To zwykły nakaz zdrowego sensu, to obudzenie się instynktu narodowego, dbałego o całość i suwerenność własnego państwa.

Jednocząc Włochy i propagując niepodległość Węgier, masoneria osłabiała i rozbijała katolicką Austrię. W powstaniach polskich liczyła na podminowanie i rozsadzenie caratu.

To był rachunek masonerii.

Rozczłonkowywała ona państwa wielkie na państwa drobniejsze, w nadziei, że w każdym razie będą one słabsze i bardziej przez to podatne na wszelki wpływ z zewnątrz.

Typowa akcja dywersyjna. (…)

„Przysięgam, że nie będę miał innej ojczyzny nad ojczyznę powszechną; przysięgam, że będę zwalczał z całą zaciętością zawsze i wszędzie granice narodów, granice pól, domów, granice rodzinne; przysięgam wywrócić choćby z poświęceniem własnego życia granice, w których zabójcy ludzkości nakreślili krwią i błotem imię Boga”…

Co to jest? To jest wyjątek z autentycznego listu Wielkiego Mistrza Masonerii, Angharra, do „brata” Garibaldiego.

Dokument historyczny.

Ujmuje on w formę przysięgi istotne cele masonerii. Dziś nazwalibyśmy to swoistą odmianą Międzynarodówki w stylu z połowy XIX stulecia.

W naszych czasach cele masonerii, jak się okazuje, nie uległy zasadniczym zmianom.

Ta sama nuta. Ta sama międzynarodówka.

Rozbrojenie powszechne.

Stany Zjednoczone Europy. Czyli: pacyfizm i przekreślenie granic państw.

My wiemy czym to pachnie i do czego to wszystko prowadzi.

Pachnie dziegciem moskiewskim, prowadzi do krwi i ognia wojny domowej.

To nie jest ruch intelektualny, to jest zaprzysiężona organizacja o typie mafijnym, czyli najbardziej niebezpieczna forma obcej agentury. (…)

Z punktu widzenia prawnego masoneria w Polsce znajduje się w sytuacji właściwie nie wiadomo jakiej.

Nie jest zalegalizowaną bezpośrednio, co najwyżej „pod pseudonimami”, w postaci przybudówek organizacyjnych, związków i stowarzyszeń powołanych lub

symbole masońskie

opanowywanych przez masonerię dla celów ubocznych: wywiadu, rekrutacji i wychowania.

A mianowicie:

Rotary Club” – powołany do życia w Polsce w 1930r. dla celów wywiadu gospodarczego.

„Bnei-Brith” (co zn. Synowie Przymierza), czysto żydowska lożą masońska; są one 13 obwodem ogólno światowej organizacji z siedzibą centrali w Nowym Jorku; siedziba obwodu polskiego mieści się w tej chwili w Krakowie; pod pozorami akcji filantropijnej loże te ukrywają swoje właściwe cele masońskie.

„Liga Obrony Praw Człowieka i Obywatela” – nie tak dawno rozwiązana przez władze administracyjne w Polsce.

„Zarząd Z.N.P.” – związany ściśle z Federacją Międzynarodową Stowarzyszeń Nauczycielskich.”

Również Wacław Budzyński apelował do premiera o ukaranie winnych przynależności do masonerii:

„Sejm wzywa rząd do postawienia w stan oskarżenia na mocy art. 165 K. K. niżej wymienionych:

  1. Zbigniewa Skokowskiego, wyższego urzędnika Ministerstwa Opieki Społecznej;

  2. Stanisława Stempowskiego, wyższego urzędnika Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych;

  3. Hipolita Gliwica b. Ministra Przemysłu i Handlu,

  4. Emila Kipę, wyższego urz. M. S. Z.;

  5. Mariana Ponikiewskiego, dyr. Z. U, S.;

  6. Mieczysława Wolfkego, profesora zwyczajnego Politechniki Warszawskiej;

  7. Zygmunta Dworzańczyka, wyższego urzędnika Ministerstwa Opieki Społecznej,

(Panowie widzą: akurat Oświata, Rolnictwo, Opieka Społ. I M. S. Z.)

Jak również tych wszystkich którzy ujawnieni zostaną w toku śledztwa”.

Żeby tę walkę Rządu z obcą agenturą ułatwić – zapowiadam zgłoszenie projektu ustawy przeciw masonerii, jako przeciw operującej w Polsce groźnej agenturze obcej.”


Wspomniana powyżej loża B'nai B'rith została oficjalnie reaktywowana w roku 2007. Oficjalne powitanie loży, piśmiennie wystosował ówczesny prezydent Lech Kaczyński. Początek listu prezydenckiego prezentuje się tak:


„Blisko 70 lat temu w 1938 r. dekret prezydenta Rzeczpospolitej zakazał działalności B`nai B`rith w wyniku absurdalnego strachu, niezrozumienia i wprowadzenia w błąd, oraz zarządził nielegalność działalności w Polsce sekcji B`nai B`rith.

Dlatego to powinno być rozważane, — jako symboliczny gest, — że ja teraz jestem tutaj przed wami jako reprezentant Prezydenta Rzeczpospolitej, po to żeby przywitać was i waszą organizacje, która po raz drugi otwiera działalność w Polsce.

Otwarcie loży B`nai B`rith w Rzeczpospolitej po wielu latach nieobecności, jest również szczególnie ważne w innym aspekcie.

Tak jest ponieważ, ta organizacja utworzona została 164 lat temu w malej kawiarni nowojorskiej przez tuzin żydowskich niemieckich emigrantów, dzisiaj — stała się najważniejszą międzynarodową organizacja walczącą z rasizmem, antysemityzmem i ksenofobią.

Polska jest wdzięczna dla akcji podejmowanych przez Anti-Defamation League ustanowionej przez B`nai B`rith, — które współdziałając z American Jewish Congress, — podtrzymuje nasze wysiłki do uzyskania zmian w nazywaniu obozu Auschwitz i przeciwstawiania się mocno używania nazwy jako „Polish concetration camps”.


Oficjalnie loża B'nai B'rith (hebr. Synowie Przymierza) „zajmuje się dbaniem o prawa Żydów i zwalczaniem antysemityzmu, krzewieniem zasad humanitaryzmu wśród Żydów, niesieniem pomocy potrzebującym, wspieranie działalności artystycznej, podnoszeniem moralności, pomaganiem chorym, sierotom i starcom. Jest neutralna w dziedzinie religii i polityki.”


Nieoficjalnie loża ma charakter antychrześcijański i dąży do dominacji w ramach projektu NWO (New World Order) – Nowego Porządku Świata (jeden rząd światowy bez państw narodowych, jedna religia, bezgotówkowy obrót pieniędzmi, depopulacja ludzkości…). Przy okazji ponownego otwarcia loży w roku 2007, omówiono między innymi kwestię zwrotu mienia bezdziedzicznego. Wiemy o tym z relacji zamieszczonej na stronie internetowej Ambasady USA.


Pismo „The American Marcury” tak pisało o Anti-Defamation League (której, wg. Kaczyńskiego „Polska jest wdzięczna”):


„ADL działa jako prywatna agencja wywiadowcza, wysyłając szpiegów, infiltratorów, mącicieli i agentów-prowokatorów do tych obozów – zarówno żydowskich jak i nie-żydowskich – które nie zgadzają się z radykalnie proizraelskim i rasistowskim programem żydowskim. Również, tak jak agencja wywiadu, sporządza ogromną bazę danych zawierającą osobiste informacje o politykach, pisarzach, dysydentach, działaczach, wydawcach, blogerach, a nawet niezrzeszonych obywatelach, żeby, jeśli ci ludzie, zgodnie z opinią ADL, “wyjdą przed szereg”, można było zastraszać, “demaskować”, szantażować, i tym sposobem uciszać z maksymalną skutecznością.”


B'nai B'rith niejednokrotnie szkalowała dobre imię Polski i Polaków. „Z bólem i niepokojem” przyjmowała, że Sejm Rzeczpospolitej uczcił pamięć o bohaterach; żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych i Brygady Świętokrzyskiej.


Na podstawie:

- „Zakon Synów Przymierza. Krakowska Loża ''Solidarność'' 1892-1938”, Anna Kargol.

- „Masoneria. Zaciskanie pętli”, Stanisław Krajski

- „Masoneria, Paweł VI i kult człowieka”, pod red. Michała Krajskiego

- „Historia Komunistycznej Partii Polski w świetle faktów i dokumentów”, J. A. Reguła

- „Oskarżamy masonerię w Polsce”, Dudziński, Budzyński

- „Wiadomości literackie”, Warszawa, niedziela 31 lipca 1938r.

- „Dzieje najnowsze”, rocznik XXVII (1995), Paweł Samuś

- „Masoni czyli wolnomularze”, nakład Karola Malika, Cieszyn 1879r.

- „Niedziela”, nr 10/2012, ks. Andrzej Zwoliński

- „Pro memoria. Zapiski z lat 1948-1949 i 1952-1953”, kard. Stefan Wyszyński

- „Wielka Hucpa. O pozorowaniu antysemityzmu i fałszowaniu historii”, N. Finkelstein

bottom of page