top of page

Gen. Stanisław Klicki

Klicki urodził się 16 listopada 1775r. w Drężewie koło Ostrołęki. Po ukończeniu szkoły w Łomży wstąpił do kawalerii narodowej. Brał udział w insurekcji kościuszkowskiej, a później walczył pod Ostrołęką, Nowogrodem… Jego życiem była wojna. Pod Ostrołęką został wielokrotnie przeszyty kozacką piką, a dolegliwości związane z ranami doskwierały mu do końca życia. Pod Łosią z kolei został postrzelony w nogę. Na szczęście większość kul nie zabija. W sierpniu 1794r. awansował na stopień rotmistrza w 2 pułku lekkiej jazdy gen. mjra Zielińskiego.


W 1795 roku Polska zniknęła z mapy świata. Od tej pory Klicki wyruszył na drogę wiodącą do niepodległości. Znalazł się we Włoszech, gdzie formowały się Legiony, aby wyruszyć „z ziemi włoskiej do Polski”. W Legionach gen. Dąbrowskiego służył w 2 batalionie 2 Legii, w randze kapitana.


Podczas oblężenia Mantui ponownie został ranny i dostał się do austriackiej niewoli. Po odzyskaniu wolności służył Ojczyźnie w południowych Włoszech. Kiedy udało się zdobyć 120 koni z twierdzy Gaeta, powstał zalążek kawalerii. Kapitan Klicki objął dowództwo w 1 szwadronie.


29 października 1804r. awansował do stopnia majora i dowodził jednym z najlepszych pułków jazdy w historii Polski – 1 pułkiem ułanów.


W styczniu 1806r. Klicki, wraz z kilkoma oficerami wyruszył do ziemi ojczystej. Niestety zostali przyjęci dość chłodno, a czas na odzyskanie niepodległości jeszcze nie nadszedł.


W czerwcu 1808r. Pułk Lansjerów Nadwiślańskich wkroczył do Hiszpanii. W jego szeregach był również Klicki, który niebawem dostał przydział do Dywizji

Z wystawy w Ostrołęce

Księstwa Warszawskiego. W jej szeregach walczył w wielu bitwach i potyczkach, m.in. pod Mallen, Tudelą… Zdobywał Saragossę, Walencję… Otrzymał krzyż oficerski Legii Honorowej i krzyż kawalerski Orderu Wojskowego Księstwa Warszawskiego. W 1810r. awansował na stopień pułkownika, a w czerwcu 1811r. zaszczycony został tytułem barona Cesarstwa Francuskiego.


Kiedy w roku 1812 Napoleon wyruszył na Moskwę, w szeregach jego wojska było całe mnóstwo Polaków, którzy liczyli na odzyskanie niepodległości przy pomocy Napoleona. W służbie Cesarzowi był również Stanisław Klicki. Otrzymał przydział do sztabu pasierba Napoleona – księcia Eugeniusza de Beauharnais. Walczył m.in. pod Wilnem, Smoleńskiem, Witebskiem, Małojarosławcem (gdzie został raniony w głowę)…


Plany Napoleona pokrzyżowała surowa, rosyjska zima. Z wyprawy powróciła zaledwie garstka wygłodniałych i wynędzniałych żołnierzy. Wiele dziesięcioleci musiało upłynąć, żeby inny „imperator” Adolf Hitler nie wyciągnął z tej kampanii żadnych wniosków.


Zasługą Klickiego było ocalenie ok 4 tys. ludzi oraz księcia de Beauharnais. Po powrocie z krainy śniegu, nadal walczył w szeregach armii. Toczył boje pod Koeppen, Berlinem, Magdeburgiem, Dreznem…


22 lipca 1813r. Stanisław Klicki awansował na generała brygady i objął dowództwo nad 1 Brygadą w 9 Dywizji Kawalerii Lekkiej. W bitwie pod Lipskiem został ciężko ranny w nogę. W drodze na tyły, rannemu Klickiemu towarzyszył znany nam pisarz Aleksander Fredro.


W roku 1814 gen. Klicki walczył na terenie Francji aż do kapitulacji, która miała miejsce 6 kwietnia.


Sytuacja polityczna uległa zmianie. Gen. Klicki 20 stycznia 1815r. objął dowodzenie 2 brygady dywizji strzelców konnych w wojsku Królestwa Polskiego.


Kolejne lata służby żołnierskiej upływały Klickiemu w Łowiczu, gdzie stacjonował sztab dywizji i 1 pułk strzelców konnych, którym m.in. dowodził. W Łowiczu znalazł przystań i zajął się bardziej przyziemnymi sprawami, niż sztuka wojenna; założył ogród i podjął się wybudowania pięknych założeń architektonicznych. Niestety, nie dokończył ich, gdyż wybuchło powstanie listopadowe.


3 września 1826r. awansował na gen. dywizji. Cztery lata później, jako jeden z najbardziej doświadczonych żołnierzy w Królestwie Polskim otrzymał „znak honorowy” za „nieskazitelną służbę wojskową”. Jego pierś zdobiły też liczne odznaczenia rosyjskie.


Generał Klicki był sceptycznie nastawiony do powstania. Na wezwanie gen. Józefa Chłopickiego wyruszył jednak do Warszawy. W grudniu gen. Klicki ze swoją dywizją strzelców konnych skierował się do Serocka i Pułtuska, aby zabezpieczyć drogę Warszawa – Serock – Pułtusk – Różan – Ostrołęka – Łomża – Suwałki.

Generał Klicki był naturalnym kandydatem na głównodowodzącego armią powstańczą. Ignacy Prądzyński:


„O wodza woła sejm, woła lud, woła wojsko. Marszałek Sejmu, Ostrowski Władysław, z kilku celniejszymi członkami izb śpieszy do generała Klickiego, który po Chłopickim największą miał, i to zasłużoną sławę wojskową. Prawda, że Klicki miał zdrowie stargane dwudziestu kompaniami i nie wiem już wielu odebranymi ranami; jednakże dosyć mu sił pozostawało, ażeby resztę życia swojego złożyć w ostatniej kompanii na ołtarzu ojczyzny”.


Klicki nie przyjął propozycji, ale objął dowództwo nad całością do czasu przybycia gen. Jana Weyssenhoffa. Pod koniec stycznia na stanowisko naczelnego wodza wybrany został gen. dyw. Michał Radziwiłł, a Klicki objął dowództwo jazdy pierwszej linii, a później dowództwo lewego brzegu Wisły.


W marcu 1831r. miejsce gen. Radziwiłła jako naczelnego wodza zajął gen. Skrzynecki. Klickiemu powierzył samodzielne dowództwo rezerw jazdy.

Muzeum w Ostrołęce

Pod koniec powstania Klicki znajdował się w Krakowie, gdzie został niebawem internowany. Po uwolnieniu powrócił do Łowicza, a stamtąd, na rozkaz cara Mikołaja I został zesłany do Kostromy, gdzie przebywał trzy lata.


W 1847r. wyjechał do Rzymu, gdzie zmarł. Spoczął na cmentarzu Campo Verano.


Do 22 listopada w Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce można obejrzeć ekspozycję poświęconą generałowi Klickiemu. Nosi ona tytuł: Generał Stanisław Klicki (1775-1847) – zapomniany syn ostrołęckiej ziemi.

bottom of page