top of page

Kirkut położony jest na terenie płaskim, w polu, około 500 m od lokalnej drogi prowadzącej z Andrzejewa do Zaręb - Warchołów. Zajmował on powierzchnię 0,3 ha. Niestety czas II wojny światowej, to okres świadomego niszczenia przez okupanta hitlerowskiego nekropolii żydowskich. Ludność wyznania mojżeszowego musiała własnoręcznie niszczyć nagrobki swoich przodków, aby uzyskanym w ten sposób kruszcem brukować podwórka niemieckich urzędów, ulice czy też brzegi rzeki. Podobny los spotkał ten cmentarz. Według wszelkich dostępnych źródeł, nie zachowały się w tym miejscu żadne nagrobki, jednak w praktyce wygląda to trochę inaczej. Zagłębiając się w krzewy i drzewa, które pokrywają to miejsce obecnie, doszukać się można nagrobnych tablic kamiennych (macew) z wyrytymi napisami w języku hebrajskim.

Niektorzy Żydzi z Andrzejewa, pochowani są na cmentarzu w Jabłonce i Zambrowie, gdzie jedna z najlepiej zachowanych macew, poświęcona jest rzeźnikowi z Andrzejewa. 

 

Większość wyznawców wiary mojżeszowej z Andrzejewa, zamordowali Niemieccy najeźdźcy w lesie koło Szulborza. 

bottom of page