top of page

Herod Wielki cz.I (2)

Życie króla Heroda możemy zrekonstruować na podstawie piśmiennictwa wielu pisarzy i historyków starożytnych. Oprócz „Pamiętników króla Heroda”, na które powoływał się znamienity historyk Józef Flawiusz, mamy do dyspozycji, również wzmiankowane dzieło Ptolemeusza z Askalonu. Józef Flawiusz – człowiek legenda, którego osobom zajmującym się starożytnością przedstawiać nie ma potrzeby, poświęcił królowi Herodowi trzy księgi w „Antiquitates” oraz wiele stronic w „De bello Judaico”. Ten wspaniały historyk tamtych czasów korzystał też niewątpliwie z piśmiennictwa Justusa z Tyberiady oraz Mikołaja z Damaszku, historyka z urzędu. Mikołaj spędził na dworze króla Heroda około 14 lat i niewątpliwie zawarł w swych dziełach ogrom ciekawych informacji. Niestety, to co napisał przetrwało do naszych czasów tylko we fragmentach.


Oczywiście najbardziej znanym przyczynkiem do biografii króla Heroda jest Pismo Święte, gdzie opisano m.in. tzw. „rzeź niewiniątek” okrutnego króla. Tym niemniej należy wspomnieć, że Król Herod otrzymał przydomek… „Wielki”. Czym sobie na niego zasłużył? Prześledźmy jego losy, aby się tego dowiedzieć.


Herod (od imienia greckiego oznaczającego „potomka bohaterów”) urodził się około roku 72 przed Chrystusem. Był synem Antypatra i nabatejskiej księżniczki Kypros. Józef Flawiusz pisał o Antypaterze, że „był on żonaty z Arabką, imieniem Kypros, kobietą wybitnego rodu, z której miał czterech synów, Fazaela , Heroda – późniejszego króla, Józefa, Ferorasa, a oprócz tego córkę imieniem Salome. Złączył się z wszystkimi okolicznymi władcami węzłami gościny i przyjaźni, a dzięki małżeństwu swemu nawiązał wyjątkowe niemal stosunki z królem Arabów”.

Herod

Jak widać, Herod z pochodzenia nie był czystej krwi żydem, co owocowało tym, że niektórzy wprost pisali o nim „pół-żyd”, a nawet „Filistyn” sugerując, że przynależy etnicznie do przeciwników Izraelitów. Filistyni w czasie rządów Heroda Wielkiego utracili swą odrębność etniczną na poczet hellenizacji, czyli kultury greckiej.


Lata młodości Herod spędził prawdopodobnie w Idumei, gdzie zapewne się urodził. Antypater, wraz z rodziną przybył do Jerozolimy dopiero, kiedy bliski mu Hirkan, po załagodzeniu sporów dynastycznych mianowany został arcykapłanem. Wówczas Antypater podjął się sprawowania rządów w imieniu Hirkana II i przy okazji przysposabiał swoich synów do zajęcia znaczących funkcji w państwie opartym o politykę Rzymu. Polityka ta, nie zawsze była zgodna z zamiarami ludów tubylczych i polityką samych Izraelitów. Panowie mieli jednak poparcie potężnego człowieka w tamtych czasach – Juliusza Cezara. W roku 47 Juliusz Cezar przyznał Antypaterowi i jego rodzinie obywatelstwo rzymskie oraz szereg profitów, jak chociażby zwolnienie z podatków oraz mianowanie na funkcję prokuratora Judei.

Dzięki tak potężnym protektorom, Antypater mianował swoich synów namiestnikami kraju. Fazael otrzymał władzę w Judei, a Herod w Galilei. Miał wówczas 25 lat.


„Rządy Fazaela w Judei okazały się roztropne i dobroczynne dla kraju. Ale też nie wymagały one niezwykłych środków czy szybkich decyzji. Natomiast Galilea pełna była band terrorystycznych, które dopuszczały się mordów i grabieży. Na ich czele stał przywódca Ezechiasz, postrach ludności galilejskiej i krajów przyległych. Bandy te nie potrzebowały osiedlać się w miastach: liczne groty w górnej Galilei dostarczały im schronienia niełatwo dostępnego dla niewtajemniczonych żołnierzy.”¹


Herod wiedział, że rozbicie band rozbójniczych jest sprawą priorytetową i żwawo przystąpił do działania. W wyniku podjętych akcji, schwytano i skazano na śmierć Ezechiasza, co przełożyło się na spokój i bezpieczeństwo w regionie.

Życie nie jest jednak jednowektorowe. Niszcząc bandy rozbójnicze Herod zyskał wielu sympatyków, ale i wrogów. Rosnący autorytet Heroda zagrażał przeciwnikom Hirkana, którzy podjęli próbę podważenia jego autorytetu. Herod został oskarżony o przestępstwo, którego dopuścił się skazując ludzi na śmierć, co było w gestii specjalnych trybunałów. Herod został wezwany przed Sanhedryn, czyli rodzaj parlamentu pod przewodnictwem arcykapłana.

Antypater i Hirkan uruchomili swoje znajomości w Rzymie, a samemu Herodowi polecili przybyć w zbroi i towarzystwie wojska. „Sanhedryci, gdy ujrzeli Heroda gotowego na wszystko, nie śmieli wszczynać rozprawy. Hirkan zresztą otrzymał pismo od Sekstusa Cezara, aby umorzył dochodzenie. Pod pozorem odbycia rozprawy dopiero w dniu następnym Hirkan doradził Herodowi ucieczkę”.


Herod wyjechał do Damaszku i niebawem został mianowany namiestnikiem Celesyrii i Samarii. Nie po raz ostatni okazało się, że prawo nie dla wszystkich jest takie samo…

Herod chyba poczuł się urażony, że ktoś śmie go strofować i pouczać bo zebrał armię i ruszył na Jerozolimę. Tylko dzięki prośbom i naleganiom brata Fazaela i ojca zaniechał rozlewu krwi i poprzestał na demonstracji siły. Pokazał, że nie da sobie w kaszę dmuchać.


Niebawem nasz bohater ponownie objął posadę namiestnika Celesyrii i nadal umacniał swoją władzę pod protektoratem Cesarstwa Rzymskiego. Zyskał sobie między innymi potężnego Marka Antoniusza. Kiedy stu najznamienitszych żydów wniosło skargę na synów Antypatra, Marek Antoniusz rozpędził ich na cztery świata strony, a kilkunastu rozkazał wtrącić do więzienia. Heroda zaś i Fazaela mianował tetrarchami Judei. Decyzja ta, oczywiście spotkała się z oburzeniem i spowodowała kolejną akcją protestacyjną. I tym razem Antoniusz rozkazał rozpędzić oskarżycieli. Tym razem było też kilka ofiar śmiertelnych.


W roku 40 p.n.e. na Imperium Rzymskie uderzyli Partowie. Panowie z dynastii Machabeuszy, czyli Jan Hirkan II i Antygon trwali w konflikcie dynastycznym, kiedy do Palestyny wtargnął Pakorus i na tronie arcykapłańskim i królewskim osadził Antygona. Hirkan II został deportowany do Górnej Mezopotamii. Te, nieprzychylne dla Heroda wydarzenia spowodowały, że musiał uciekać z Judei. Próbował szczęścia u Nabatejczyków, ale ci odmówili mu azylu. Ruszył więc do Aleksandrii, aby stamtąd udać się do Rzymu. Udaje mu się to po wielu perypetiach, do których zaliczamy m.in. sztorm na morzu.

Król Herod

W Rzymie, wbrew swoim najśmielszym oczekiwaniom Herod mianowany został królem Judei. Oczywiście na tronie zasiadał Antygon wspierany przez Partów, dlatego zaczęła się walka o tron.


Król Herod wyruszył po swój tron i władzę z nim związaną. Zebrał niewielką armię i z czasem podporządkował sobie część żołnierzy rzymskich. Powoli odzyskiwał kolejne miasta, ale siły nieprzyjacielskie były zbyt duże, aby rozstrzygnąć sprawę na swoją korzyść. O pomoc poprosił Marka Antoniusza, który przydzielił mu dwa legiony. To przeważyło szalę zwycięstwa i w bitwie pod Jerycho odniósł druzgocące zwycięstwo nad wojskami Antygona. Do zdobycia pozostała jeszcze Jerozolima. Tę, Herod ze swoimi wojskami oblegał przez 5 miesięcy. W międzyczasie pojął za żonę Hasmonejkę Mariamme.


Po zwycięstwie „nikogo (…) nie szczędzono, ani starców, ani dzieci, ani kobiet. Na próżno król [tj. Herod] rozsyłał na wszystkie strony, aby zaniechano rzezi. Nie spoczęła tam żadna ręka; żołnierzy ogarnął szał mordu. Teraz i Antygon wyszedł ze swojego zamku, i jak gdyby zupełnie nie zdawał sobie sprawy z całej przeszłości ani chwili, jaka nastała, przypadł Sozjuszowi [tj. dowódcy rzymskich legionów] do nóg. Tego jednak nie wzruszyła podobna igraszka losu. Zaśmiał mu się w oczy i powiedział, że nie jest Antygonem, lecz Antygoną. Ale choć go nazwał kobietą, kazał go związać i dobrze pilnować”. [J.Flawiusz]


Józef Flawiusz nt. Antygona:

„Nikczemnym był, zginął też nikczemnie pod toporem”.


Herod nie miał litości dla tych, którzy wspierali Antygona przez trzy lata jego panowania. 450 Żydów, w tym przedstawicieli Sanhedrynu skazał na śmierć.


Problem dla Heroda pojawił się w Egipcie, rządzonym przez Kleopatrę. Otóż Kleopatra starała się o włączenie Judei do swojego królestwa, co niewątpliwie odbyłoby się kosztem władcy Judei. Jedną ze sztuczek, która miała pogrążyć króla Heroda, było wplątanie go w wyniszczającą wojnę. Niestety (dla Kleopatry) Herod pobił Arabów m.in. pod Batanei i Akcjum i wyszedł z intrygi jeszcze mocniejszy. Wkrótce pozyskał dla siebie szereg ziem, które wcześniej Antoniusz przyznał Kleopatrze.


Haniebne posunięcie Heroda dotyczyło człowieka, któremu zawdzięczał wszystko. Pod zmyślonymi zarzutami doprowadził do śmierci Hirkana II. Był to w tym czasie jedyny człowiek, który zagrażał jego władzy.

Później rozkazał zgładzić również swoją małżonkę Mariamme, którą oskarżono o zamiar otrucia męża. Matka Mariamme, Aleksandra korzystając z choroby Heroda podjęła próbę zdobycia pałacu Heroda w Jerozolimie oraz twierdzę Baris. Herod, dowiedziawszy się o tym, nakazał ją zgładzić (i członków jej rodziny). W ten sposób pozbył się członków rodu Hosmonejczyków.


Herodowi imponowało Cesarstwo Rzymskie. Nie omieszkał przypodobać się Rzymianom, budując świątynie sprzeczne z prawem religijnym wyznawców judaizmu. Nie ośmielił się co prawda budować świątyń w centrach opanowanych przez judaizm, ale już w innych regionach, a i owszem. W Cezarei nadmorskiej, jak pisał Flawiusz „stał kolosalny posąg Dzeusa, rzeźbiony na kształt Olimpijskiego, oraz posąg Romy, ciosany na wzór Hery z Argos”. W duchu hellenistycznej architektury budował i rozbudowywał twierdze i miasta, a na jego dworze rozbrzmiewał język Grecki.


Józef Flawiusz w „De bello Judaico” zanotował:

Król Herod

„Kiedy się uporał z tymi budowlami, okazał szczodrość królewską także grodom, leżącym poza granicami kraju. Miastom Trypolis, Damaszek i Ptolemaida zbudował szermiernie, Byblos obwiódł murami, Berytos i Tyr otrzymały od niego kolumnady, świątynie i rynki; Sydonowi i Damaszkowi dał teatry, nadmorskiej Laodycei wodociągi, Askalonowi łaźnie i wodnice, a oprócz tego kolumnady, niesłychane pod względem rozmiarów i wykonania. Innym miastom ofiarował święte gaje i błonia; niektóre nawet otrzymały znaczne obszary ziemi, jak gdyby wchodziły w skład jego królestwa. Przełożonym obcych szermierń zapewnił stałe roczne dochody, zastrzegłszy tylko, jak np. w Kos, aby nie brakło nigdy nagród igrzyskowych. Wszystkim, którzy byli w potrzebie, rozdawał i zborze; Rodyjczykom nawet ofiarował pieniądze na uzbrojenie floty i to nie raz, i nie z jednego powodu. Spalone miasto Pytion odbudował z własnego skarbca jeszcze wspanialej. Mamże wymienić, jak obdarował Likijczyków i mieszkańców Samos? Jak hojnie wspierał niejednokrotnie w niedoli całą Jonię? Azali miasta takie, jak Ateny, Lacedemon, Nikopolis i Pergamon w Myzji, nie są przepełnione jego ofiarami? Czy to nie on kazał w syryjskiej Antiochii główną ulicę, długości dwudziestu stajań, omijaną z powodu błota, wyłożyć płytami marmurowymi, a dla ochrony od niepogody przysłonić ją na całej długości kolumnadą?

Powoli zaczyna być jasne, dlaczego król Herod otrzymał przydomek „Wielki”…


Herod wzbudzał jednak kontrowersje, a nawet budził odrazę wśród swoich pobratymców. Oprócz wspomnianych wcześniej bałwochwalczych świątyń, ustanowił igrzyska. Tutaj znowu: gdy robił to z dalej od Żydów nie kłuło to tak bardzo w oczy, ale jeśli odważył się rzucać ludzi na pożarcie lwom w pobliżu świątyni jerozolimskiej, tego było już za wiele. Powstał spisek, mający na celu zabicie Heroda. Król jednak szybko dowiedział się o spiskowcach i skazał ich na śmierć.

Link do cz.II(2):


Źródła:

- "Nowy Testament na tle epoki", ks. E. Dąbrowski

- „Opowieści Ewangelistów”, Z. Kosidowski

- Obrazy z filmu pt. "Zabić Jezusa"

bottom of page