Bitwa o Zambrów
Wczesnym rankiem, o godzinie 04.30 Podlaska Brygada Kawalerii wyruszyła z m. Zaręby Kościelne. Na jej prawym skrzydle maszerował dowodzony przez płk. Tadeusza Falewicza 9. psk. Podczas krótkiego postoju pułku w Andrzejewie wysłany z Przeździecka Grzymek dca plutonu kolarzy dostarczył meldunek o natknięciu się w lesie Przeździecko na rozbite dzień wcześniej tabory pułku oraz poinformował o obecności pojazdów npla na szosie Czyżew-Zambrów. W tej sytuacji płk Falewicz rozkazał rozwinięcie 1. szwadronu na m. Dmochy, natomiast 4. szwadron skierowany został do wsi Zaręby Bindugi. Stanowiący straż przednią pułku 2. szwadron por. Zygmunta Tucewicza wyruszył w kierunku m. Przeździecko Grzymki. Szwadron por. Tucewicza wzmocniony był dwoma działkami ppanc, działonem z 14. dak i trzema cekaemami. Idącą za nim kolumnę główną prowadził mjr Józef Trenkwald, dowódca pułku pozostał w tyle. (…)
W pierwszej fazie starcia przydzielony do szwadronu działon ppanc prowadził ogień ze stanowiska w pobliżu skraju lasu, po lewej stronie duktu do Przeździecka, jednak już w trakcie walki działko przetoczone zostało bliżej szosy, na prawe skrzydło obu plutonów liniowych. Pozycje znajdujących się na północ od drogi do Przeździecka Grzymek plutonów były bardzo korzystne. (…)
Wkrótce po zajęciu przez szwadron stanowisk na szosie pojawiła się niemiecka kolumna składająca się według relacji z „czołgu”, motocykla, samochodu osobowego i trzech ciężarówek. Zaskoczeni gwałtownym ogniem Niemcy opuścili pojazdy i usiłowali bronić się zajmując stanowiska w przydrożnych rowach. W wyniku wykonanego przez pluton strzelców konnych szturmu zostali kompletnie rozbici. W swojej relacji por. Zając utrzymuje, że kawalerzyści mieli przy tym uwolnić grupę transportowanych w kolumnie około 20 polskich jeńców. Informację tę potwierdza również mjr Trenkwald wspominając jeszcze o odnalezionych przy pojazdach zwłokach majora saperów. (…)
Fragment książki Jarosława Strenkowskiego pt. „Bitwa o Zambrów. 18. Dywizja Piechoty w walkach odwrotowych 11 września 193r.”, wydanej w roku 2020. Bardzo polecam.
Comments