Cyganie z taborów
Cyganie przybyli do Europy z Bliskiego Wschodu. W zasadzie rozeszli się po całym świecie i spotkać ich można w każdym zakątku świata. Nic w tym dziwnego, gdyż są ludem wędrownym. W swojej historii wielokrotnie przymuszani byli do zmiany stylu życia, z czym wiązało się stałe osadnictwo. Ten cel w dużej mierze osiągnięto i dzisiaj już prawie nie ma grup, które żyją jak nomadowie.
Cyganie kojarzą się nam z odwieczną wędrówką, muzyką, tańcem, kradzieżami, wróżbiarstwem i efektownym odzieniem. Od zawsze traktowani byli podejrzliwie i upatrywano w nich zagrożenie. Byli elementem obcym w okolicy, w której się pojawiali. Jak każdy przybysz, Cygan był człowiekiem podejrzanym i nie ufano mu. Dla władz państwowych Cyganie byli problemem, gdyż wymykali się spod kontroli ustawodawczej. Z tego powodu bywali też szykanowani. Wraz z nadejściem czasów wielkich totalitaryzmów, stali się wrogami. Między innymi dla reżymu hitlerowskiego, który określał ich jako „podludzi”. Niemcy próbowali wyeliminować niechciany lud poprzez przymusową sterylizację, zabieranie cygańskich dzieci i oddawanie ich do ośrodków adopcyjnych, a wreszcie mordowanie.
W Polsce pierwszy pomnik poświęcony wędrownym Cyganom powstał w gminie Ułęż. Podczas wojny kilkanaście wozów taborowych wpadło w ręce niemieckich oprawców. Prawie wszyscy zostali zamordowani. Przeżyła mała dziewczynka, którą uratowali Polacy i przekazali Cyganom. Przeżyła czas wojennej zawieruchy i po latach mogła opowiedzieć o tym zdarzeniu.
Po wojnie Cyganie próbowali powrócić do normalnego życia. Ci osiadli mieli łatwiej, natomiast wędrowcy, utrzymujący się z prac dorywczych znowu byli zachęcani, a później przymuszani do osiedlenia się. W Polsce okupowanej przez Sowietów próbowano zachęcać ich do zmiany trybu życia. Za wzór podawana była cygańska poetka Papusza, która zrezygnowała z tradycyjnego, nomadzkiego wędrowania. Papusza była przez niektórych wręcz znienawidzona. Nie tylko za zmianę życia, ale też np. za zdradę języka, która przejawia się zapisaniem go.
Władze komunistyczne przeprowadzały szereg akcji, które miały na celu osiedlenie Cyganów. Nie przynosiły one jednak spodziewanych rezultatów. To w wyniku tych akcji i pozbawiania Cyganów prac dorywczych skierowali się oni w stronę przestępczości. Do tej pory jest wiele problemów ze współistnieniem społeczności cygańskiej wśród innych, polskich obywateli. Zachowują się głośno i wręcz bezczelnie w miejscach publicznych, naciągają ludzi na pieniądze i są bardzo roszczeniowi. Uważają, że zasiłki pieniężne należą im się już za sam fakt bycia Cyganem. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich. Wielu przedstawicieli społeczności cygańskiej prowadzi osiadły tryb życia i zasymilowało się z ludnością lokalną. Podtrzymują jednak swoje tradycje i kulturę na tyle, na ile to możliwe.
Tabory wędrownych Cyganów zniknęły z polskiego krajobrazu, ale w mentalności polskiej wspomnieniom o nich towarzyszy pewien sentyment i tęsknota. Jest w tym wszystkim to umiłowanie do wolności, które w Polsce tak bardzo przedziera się przez karty historii.
Comments