top of page

Historia uwięzienia

LIST OTWARTY ADAMA DUDAŁY

Często prawda bywa tak nieprawdopodobna , że wolimy wierzyć w prawdopodobnie brzmiące kłamstwa . Powiedzieć mogę , że popełniono straszną zbrodnię. JESTEM NIEWINNY I NIKOGO NIE ZABIŁEM .

Padłem ofiarą spisku bezlitosnych, pozbawionych zasad moralnych i uczuć policjantów CBŚ Białystok i Prokuratora . Nie wahali się oni wykorzystać recydywisty - skazanego za przestępstwo na tle seksualnym , który zgwałcił i omal nie udusił 5-letniej dziewczynki - aby wmanipulować mnie w zbrodnię . Celem nie było wyjaśnienie zabójstw , ale zmuszenie mnie do zeznań przeciwko moim kolegom w tzw .: "Sprawie Ożarowskiej"

Po moim skazaniu w 2004 roku, ci sami policjanci CBŚ i Prokuratura przy pomocy tego samego świadka próbowali oskarżyć Profesora Jana Widackiego o współpracę z gangsterami . Po 5 latach poseł, były szef MSW został uniewinniony , a Sąd w uzasadnieniu podważył wiarygodność zeznań owego świadka uznając: „gangster od lat współpracujący z CBŚ i Prokuraturą jest notorycznym manipulantem, ma psychopatyczną osobowość i chcąc polepszyć swoją sytuację w procesach i więzieniu, manipulował tymi instytucjami„


Ktoś powiedział kiedyś, że zło triumfuje gdy dobrzy ludzie odwracają głowę. Dziś już nie znajdziemy człowieka - funkcjonariusza, prokuratora, sędziego czy dziennikarza - który powie publicznie - „ Tak Adam Dudała popełnił zbrodnie za które został skazany. „Prawda o tym, że jestem niewinny jest już powszechnie znana . W 2009 roku poddałem się badaniom wariografem, które przeprowadził ekspert sądowy Jacek Bieńkuński, wykluczyły one abym kiedykolwiek brał udział w tym przestępstwie. W 2014 roku Adam Bodnar ówczesny Prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, zwrócił się do Prokuratora Generalnego o wznowienie postępowania. W 2015 roku Przewodniczący Działu Prawnego Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, wystąpił do Trybunału w Strasburgu. Z ramienia Fundacji na stałe moją sprawą zajmował się Marcin Wolny . Śledztwo prowadziło także biuro detektywistyczne byłego Funkcjonariusza CBŚ Michała Michał Rapacki, a jego wynik potwierdził , iż nie dokonałem zarzucanych mi czynów . Wyjaśnienie mojej sprawy zostało opisane w książce Piotra Piotr Pytlakowski i Sylwester Latkowski „BIURO TAJNYCH SPRAW„ gdzie w rozdziale 9 autorzy wskazują rzeczywistych sprawców tych zdarzeń.

Moja walka o sprawiedliwość wielokrotnie była przedmiotem reportaży telewizyjnych, radiowych i internetowych. Zajmuje się nią wiele Fundacji i Stowarzyszeń m.in. Lex Nostra, Maciej Lisowski i Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu, reprezentowane przez Prezesa Zarządu Rafał Węgrzynowski. Wbrew tym wszystkim faktom, ludzie którzy mogliby coś zrobić odwracają głowę. Przyznanie, że w świetle prawa można skazać NIEWINNEGO CZŁOWIEKA NA WIELOLETNIE WIĘZIENIE nie jest na rękę żadnemu z nich. Prawdopodobnie mocno podkopałoby to zaufanie społeczeństwa do wymiaru sprawiedliwości, a to wydaje się być ważniejsze niż sprawiedliwość dla jednego człowieka.

Dla mnie urodzić się człowiekiem, to za mało żeby nim być. Każdy człowiek musi mieć więc swoje Westerplatte, coś takiego co powinien bronić i nigdy nie oddać . Dla mnie jest to mój honor i godność, a milczenie - to, że nie zgodziłem się oskarżyć moich kolegów - jest jedynym sposobem powiedzenia prawdy. Czasem gdy pieniądze, korzyści, awanse przesłaniają prawdę trudno jest odróżnić, kto tak naprawdę jest przestępcą. Gdy łatwiej jest o świadków, przysłowiowych Judaszy niż o srebrniki, można dowolnie manipulować śledztwem.

Bez względu jednak jak ułożysz zeznania, czy spreparujesz dowody, fakty nie ulegają przez to zmianie - JESTEM NIEWINNY. Dziś wiem, że nic nie zwróci mi oraz moim bliskim straconego bezpowrotnie czasu. Wierzę jednak, że prawda w końcu zwycięży. NIGDY NIE ZABRAKNIE MI SIŁ I DETERMINACJI ABY O NIĄ WALCZYĆ. Człowiek powinien dążyć do prawdy i nie wolno Nam odwracać głowy, gdy innym dzieje się krzywda. Czasu nie da się cofnąć, lecz zło trzeba próbować naprawić. Nie dopuścić by powtórzyło się w przyszłości. Kropla drąży skałę i każda pomoc nawet ta najdrobniejsza, może kiedyś przechylić szalę. NIE NALEŻY WIĘC STAĆ BEZCZYNNIE GDY KTOŚ OBOK WALCZY O TROCHĘ LEPSZY ŚWIAT. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami - ciągle jeszcze ten świat jest piękny i warto się o niego bić.

Pozdrawiam Wszystkich, którzy o mnie walczą i mnie wspierają Niezłomny Adam Dudała

Moja historia to mały fragment rzeczywistości wymiaru sprawiedliwości, który odsłoniłem, tak jak sprawy Tomasza Komendy i Arek Aro Kraska.


bottom of page