W szponach Talmudu

    Dlaczego Izrael bezlitośnie okrada, gwałci, torturuje i morduje Palestyńczyków? Dlaczego poseł Grzegorz Braun zgasił świece chanukowe w budynku sejmowym i nazwał świętujących satanistami? Dlaczego środowiska żydowskie zakłamują historię Polski i robią z Polaków morderców i antysemitów? Wreszcie, dlaczego polscy parlamentarzyści z prezydentem na czele od lat hołdują obcym bożkom i fałszywym, rasistowskim prorokom?

     Aby uzyskać odpowiedź na te pytania wystarczy sięgnąć po lekturę „Talmudu”, czy też „Szulchan aruch”. Te księgi są swego rodzaju kodeksem postępowania dla Żydów. To słowa-zalecenia „Talmudu” kształtowały podejście Żydów do życia i innych ludzi (?). Tymi innymi są goje, czyli np. my, Polacy. O ile dla nas, wychowanych w cywilizacji łacińskiej, pod wpływem wartości katolickich bliźnim jest każdy człowiek, dla Żydów talmudycznych owym bliźnim jest tylko i wyłącznie inny Żyd. Jeżeli ktoś nie jest Żydem jest traktowany na równi ze zwierzęciem - bydłem, z którym dla własnych korzyści można zrobić cokolwiek, nawet zabić. Talmud stał się dla Żydów księgą ważniejszą niż Biblia o czym możemy się przekonać czytając go:

    Baczniejszą uwagę zwracaj na słowa uczonych w Piśmie niż na słowa Zakonu. W Torze są przykazania i zakazy, kto zaś przestępuje słowa uczonych w Piśmie zasługuje na śmierć.

    W zasadzie odejście Żydów od Starego Testamentu i upadek jako Narodu Wybranego przepowiedział sam Chrystus Jezus. Zaznaczył, że nowym Narodem Wybranym będą katolicy. Kościołem, który wzniesie w zaledwie trzy dni, które będą naznaczone jego śmiercią na Krzyżu i zmartwychwstaniem (w które żydzi w ogóle nie wierzyli). Żydzi odrzucili religię, którą pozostawił im Mojżesz, a zastąpili ją wytycznymi rabinów. Ten stary Naród Wybrany przez Boga to właśnie w dużej mierze Palestyńczycy, którzy nękani podatkami i szykanowani przeszli z judaizmu na islam. Trwało to wiele pokoleń, ale to właśnie oni są semitami, a nie zlepek najeźdźców z kilku krajów (w tym z Polski i Rosji), którzy zasiedlili sztucznie utworzone w maju 1948 roku państwo Izrael. Między bajki włóżmy opowiadane niedawno przez medialnych ekspertów historyjki jak to dwa lata temu Izrael został napadnięty. Żydzi z Izraela od początku są okupantami i agresywnymi mieszkańcami tej części świata. Niemalże od początku stworzenia Izraela atakują Palestyńczyków i zagrabiają kolejne terytoria. Do tego stopnia, że Palestyny prawie już nie ma. Wiele narodów potępiło Izrael, ale w Polsce nadal rządzą ludzie, dla których ważniejsze są pochlebstwa dla Żydów i USA, które te zbrodnie popierają i wspierają. Minister Sikorski nie uważa, żeby Izrael był winny ludobójstwa chociaż coraz bardziej otwarcie mordowane i torturowane są nawet dzieci. Podobne zdanie ma eurodeputowany Tarczyński. Na szczęście jest też wielu polityków, którzy potępiają zbrodnie siepaczy izraelskich. Najodważniejszy jest bez wątpienia poseł Braun, który nie wahał się upomnieć o mordowanych na forum międzynarodowym. W naszej rodzimej prasie tego nie zobaczymy, ale za granicą zasłużył sobie tym na szacunek. Tymczasem jest wniosek o delegalizację partii G. Brauna (KKP), ale od lat funkcjonuje Komunistyczna Partia Polski, a dostępu do ław sejmowych zabrania Braunowi były członek komunistycznej PZPR Czarzasty, którego wywindowano na stanowisko marszałka. Od "ruskich onuc" wyzywa posła KKP ktoś, kto działał w ramach zbrodniczej partii założonej za pieniądze z sowieckiego KGB! Smutna to rzeczywistość.

Tsvi Sukkot z partii Syjonizm Religijny:

Zabijamy sto kobiet i dzieci w jedną noc i nikogo to nie obchodzi. Dlaczego więc nie zabijać więcej? Teraz kampania odebrania Palestyńczykom cech ludzkich dobiegła końca. Sto ofiar dziennie nikogo nie niepokoi, nawet jeśli są to kobiety i dzieci.

     Palestyńczycy mieli zakodowane we krwi słowa Mojżesza, który nakazywał ugościć cudzoziemca, ale nowi osadnicy państwa położonego w Palestynie już nie. Prawo Mojżeszowe:

    Jeśli przychodzień mieszkać będzie w ziemi waszej, a będzie przebywał między wami, nie urągajcie mu. Ale niech będzie między wami jako obywatel i będziecie go miłować jako sami siebie, boście i wy byli przychodniami w ziemi Egipskiej.

     Odzwierciedleniem tego przykazania są słowa Jezusa, który zapytany o najważniejszy z nakazów wiary wskazał miłość do Boga, a na drugim miejscu do bliźniego, definiowanego jako drugiego człowieka, inaczej niż talmudyści. Mt 22:36–40:

    Nauczycielu, które przykazanie jest największe? A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy.

     Stąd wypływa wiara polskich narodowców, według których Polakiem może być każdy, kto tylko ukocha ten kraj i ludzi i weźmie sobie nasza kulturę i tradycję za swoją. Takich Polaków było wielu; z urodzenia Niemców, Żydów, Francuzów, Anglików… Najlepiej opisał to Wincenty Lutosławski, przyjaciel Romana Dmowskiego:

    Do polskiego narodu należą spolszczeni Niemcy, Tatarzy, Ormianie, Cyganie, Żydzi, jeżeli żyją dla wspólnego ideału Polski. Murzyn lub czerwonoskóry może zostać prawdziwym Polakiem, jeśli przyjmie dziedzictwo duchowe polskiego narodu zawarte w jego literaturze, sztuce, polityce, obyczajach, jeśli ma niezłomną wolę przyczyniania się do rozwoju bytu narodowego Polaków.

    Warto o tym pamiętać, gdyż zarzucani jesteśmy fałszywymi informacjami jakoby narodowcy (nacjonaliści polscy) byli przeciwni migracji, podczas gdy przeciwni są niekontrolowanej, masowej migracji, która destabilizuje zamiast wzbogacać społeczeństwo. Jeśli zagłębimy się w liczne doniesienia medialne usłyszymy, że narodowcy to „naziści”, „faszyści”, „rasiści”, no i, co oczywiste „antysemici”. Antysemitą nazywał posła Bosaka poseł Biedroń, gdyż ten mówił o ludobójczej praktyce Izraela wobec Palestyny. Kiedy świat się wreszcie obudził i upomina się o prawo do życia Palestyńczyków, to Biedroń zmienił front i pozuje do zdjęć z flagą palestyńską. Oczywiście on antysemitą nie jest, ale Bosak już tak. Taka mądrość etapu i logika lewej strony barykady.  Te same ośrodki medialne, które obrzucają epitetami narodowców polskich pod niebiosa wychwalają nacjonalistów ukraińskich, którzy nie za bardzo kryją się z kultem banderowskim, który ściśle związany jest z owym „nazizmem” i „antysemityzmem”. Żołnierze ukraińscy wielokrotnie pozują do zdjęć na tle swastyki i innych symboli nazistowskich, a mordercom stawiane są pomniki. Totalna degrengolada.

    Bp stanisławowski Grzegorz Chomyszyn pisał („Dwa Królestwa”) o nacjonalizmie ukraińskim w ten sposób:

    Główne nasze sprzeniewierzenie to herezja nacjonalizmu. Ta herezja - to najcięższa i najniebezpieczniejszy herezja naszych czasów. Opanowała umysły i serca prawie wszystkich narodów ziemi. Doprowadziła prawie do pełnego zboczenia duchowego. Stawia nacjonalizm ponad wszystko, nawet ponad Boga, ponad Cerkiew i Boże Prawa. Chrystusa jako Króla wszystkich narodów nie bierze się w rachubę. Lekceważy się go albo po prostu jemu zaprzecza. Skutki tej herezji są straszne. Narody jęczą od cierpienia, same się karzą, nienawidzą się wzajemnie i wyniszczają.

    To, co napisał biskup Chomyszyn nie było udziałem naszego nacjonalizmu, który głęboko zakorzeniony był w chrześcijaństwie i na pierwszym miejscu stawiał Boga. Dewizą polskich nacjonalistów jest do dzisiaj hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Pisał o tym między innymi Roman Dmowski. Pięknie opisał („Eseje, T.35”) to Henryk Sienkiewicz:

    Tylko nikczemne i złe jednostki lub totalni głupcy mogli zrównać polski nacjonalizm z otwarcie i agresywnie antypolskim nacjonalizmem niemieckim lub skrajnie prawicowym reakcyjnym nacjonalizmem rosyjskim. Polski nacjonalizm nigdy nie żywił się krwią i łzami innych, nie chłostał dzieci w szkole, nie stawiał tyranom pomników. Narodził się z bólu, z najgorszej historycznej tragedii. Polski nacjonalizm przelał krew na krajowych i zagranicznych polach bitew, zawsze na rzecz wolności. Rozkwitał i umacniał się pod uciskiem w walce o wolność. Zapisał na swoich sztandarach najszlachetniejsze ideały miłości, tolerancji, wolności dla ludzi, edukacji i samodoskonalenia. W imię tych ideałów, wraz z całym narodem i ofiarą swoich wojowników, znosił cierpienia, jakich żaden wojownik o inne ideały nie zniósł od początku chrześcijaństwa.

    Ci, którzy inaczej postrzegają polski nacjonalizm, postrzegają go w sposób powierzchowny i błędny; ci, którzy służą temu w jakikolwiek inny sposób, są zdezorientowani.

   Kardynał Stefan Wyszyński:

Dla nas po Bogu, największa miłość - to Polska!

    Musimy po Bogu dochować wierności przede wszystkim naszej Ojczyźnie i narodowej kulturze polskiej.

    Będziemy kochali wszystkich ludzi na świecie, ale w porządku miłości. Po Bogu więc, po Jezusie Chrystusie i Matce Najświętszej, po całym ładzie Bożym, nasza miłość należy się przede wszystkim naszej Ojczyźnie, mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi.

    I chociażby obwieszczono na transparentach najrozmaitsze wezwania do miłowania wszystkich ludów i narodów, nie będziemy temu przeciwni, ale będziemy żądali, abyśmy mogli żyć przede wszystkim duchem, dziejami, kulturą i mową naszej polskiej ziemi, wypracowanej przez wieki życiem naszych praojców.

    Stąd istnieje obowiązek obrony kultury rodzimej.

    Prosimy - wymagamy - żądamy!

    Jeszcze słowo od Prymasa tysiąclecia:

    Działajcie w duchu zdrowego nacjonalizmu. Nie szowinizmu, ale właśnie zdrowego nacjonalizmu, to jest umiłowania narodu i służby jemu.

    Do rangi szowinizmu najgorszego miotu urósł wychowany na Talmudzie nacjonalizm żydowski. Częściej nazywany jest syjonizmem, co ma związek z ruchem zainicjowanym przez Theodora Herzla w XIX w. Celem było utworzenie państwa dla Żydów, co ziściło się w roku 1948 i stało się przekleństwem dla całego zdestabilizowanego regionu, a w szczególności dla Palestyny. Oczywiście nie wszyscy Żydzi są syjonistami i popierają Izrael i jego ludobójczą praktykę wojenną.

    Dzisiaj zarówno Ukraińcy, jaki i Żydzi zabiegają o wprowadzenie w Polsce cenzury. Pierwsi dlatego, że to „zimny czekista Putin” ma być wszystkiemu winien, a Ukraińcy to biedni ginący za wolność naszą i waszą bohaterzy. W Izraelu zaś funkcjonuje taki termin jak „laszon ha-ra”, czyli zakaz propagowania niepochlebnych dla Żydów opinii. To takie talmudyczne… Przejdźmy zatem do słów, które wychowały kolejne pokolenia mieszkańców Izraela, aby zrozumieć dlaczego celowo i metodycznie mordowani są mieszkańcy Palestyny. Oto, co zawiera Talmud:

    „Oddziel się od narodów, nie jedz z nimi, nie postępuj według ich uczynków i nie bądź ich towarzyszem, ponieważ dzieło ich jest nieczystością i wszelkie ich drogi są zanieczyszczeniem, odrzuceniem i obrzydliwością”. (Księga Jubileuszów).

    Powodem niejednej śmierci podczas wojny światowej z 1939 r. był taki oto zapis:

    „Mędrcy zakazali jeść chleb upieczony przez nieżyda z obawy, by się do nich nie zbliżyć za bardzo i by się z nimi nie spowinowacić; nawet chleba od księży, którzy są nieżonaci nie można jeść”. („Szulchan aruch”, J. Karo).

    Otóż i podejście do kogoś, kto Żydem nie jest (goja):

    „Wy nazywacie się ludźmi, goje zaś nie nazywają się ludźmi, ale bydłem”.

    Dla talmudystów jesteśmy więc na równi z bydłem. Do dzisiaj uczą takiego podejścia swoje dzieci, a te od urodzenia mają poczucie wyższości nad innymi. Nie ma bardziej rasistowskiego kraju na świecie niż Izrael. W sieci dostępna jest przemowa rabina Ronen Shaulova, który wstydzi się, że w Izraelu mówi się o głodnych dzieciach w Gazie. Według niego „cała Gaza i każde dziecko w Gazie powinno zginąć z głodu”.

     Ks. dr Stanisław Trzeciak („Talmud o gojach”):

    Nie ma zapewne narodu na świecie, który by z taka drobiazgową starannością wyrobił rabinowskie prawa u siebie i który by przez tyle wieków według nich postępował aż do naszych czasów. Ale nie ma również takiego narodu, który by tyle wrzasku robił w świecie, jeśli inny naród, pragnący się bronić przed szkodnikiem, odradzał się od niego i zaprowadzał takie prawa dla żydów, jakie żydzi mają dla obcych.

    Wszystko to, co robi żyd jest dobrym, kulturalnym i postępowym. To samo zaś, jeśli robią przeciwnicy żydów, jest nieludzkim, barbarzyńskim i średniowiecznym obskurantyzmem.

    Taką już jest mentalność, taką psychika i taką etyka żydowska.

    Jeśli zatem żydzi przedstawiają wyodrębnienie się od nich narodów rdzennych w sprawach małżeńskich, towarzyskich czy społecznych, jako coś nieludzkiego, jako „rasizm”, to czynią to obłudnie i przewrotnie, bo przecież oni pierwsi tak w teorii jak i w praktyce rasizm wprowadzili i dotąd zachowują. A zatem rasizm u żydów jest kwestią religijną i prawną, u obcych zaś narodów jest barbarzyństwem i bezprawiem.

        Przez dziesięciolecia, które upłynęły od napisania tych słów przez ks. Trzeciaka nic się w tej kwestii nie zmieniło. Niestety. W Polsce przykładów żydowskiego rasizmu również nie brakuje. Prof. Barbara Engelking:

    Dla Polaków śmierć to była po prostu kwestia biologiczna, śmierć jak śmierć. Dla Żydów to była tragedia, metafizyka, spotkanie z najwyższym.

    Również majętność kogoś, kto Żydem nie jest sprowadzono do „zbydlęcenia”. Skoro tylko Żyd może być człowiekiem, a goj to coś na równi z bydłem, to majątek bydlęcia można sobie wziąć – kto pierwszy ten lepszy. Zapisano to w „Szulchan aruchu”:

    „Posiadłość nieżyda jest jak dobro bezpańskie, kto pierwszy przychodzi, ten ma pierwszeństwo”.

    Talmud usprawiedliwia również to, co dla nas jest zwykłym złodziejstwem:

    „W stosunku do nieżydów postanowiono, że nie trzeba ich zgubionej rzeczy wywoływać, ponieważ z góry przypuszczano, że nie żydzi według ich prawa albo według ich zwyczaju znalezione rzeczy zatrzymywali, ponieważ nieżyd, kiedy zgubił jakiś przedmiot, zrzekał się jego posiadania przez milczące wyrzeczenie się”.

    Ciekawy fikołek, prawda? Można nie tylko kraść, ale też kłamać dla własnych korzyści:

    „Rzecz, którą zgubił nieżyd, może znalazca nie tylko zatrzymać, ale jest zakazanym takową oddawać”.

„Jeśli goj, któremu żyd winien pieniądze umarł, a jego spadkobiercy nie wiedzą nic o tym długu, to żyd nie potrzebuje płacić”.

    Ponieważ ktoś, kto Żydem nie jest nie jest człowiekiem,  nie jest tym bardziej bratem, bliźnim. Można więc go oszukiwać:

    „Nieżyda można oszukiwać, ponieważ w Piśmie powiedziano (3 Mój. 25. 14.): Nikt nie powinien swego brata swego oszukiwać. Jeśli zaś nieżyd oszukał żyda, to musi on na podstawie naszych praw zwrócić”.

    Co tam kradzież, czy oszustwo… Talmud pozwala zabić w interesie żydowskim. W Tosefcie zapisano:

     „Jeśli goj zabił goja lub zabił żyda, on odpowiada, a jeśli żyd zabija goja, on nie odpowiada (według sądu ludzkiego)”.

    Nie dziwmy się zatem, że środowiska żydowskie nieskrępowanie kłamią i manipulują dla własnej korzyści. Nieustannie atakują Polskę i dobre imię Polaków, którzy ratowali ich przed śmiercią podczas wojny. Nawet ci, którzy zostali przez Polaków uratowani z narażeniem życia są zajadłymi polakożercami. Tutaj przykład kłamcy prof. Jana T. Grossa. Tylko podczas ostatnich dni dowiedzieliśmy się od żydowskiego instytutu Yad Vashem, że „Polska była pierwszym krajem, gdzie Żydzi zostali zmuszeni do noszenia wyróżniającej ich odznaki, w celu odizolowania ich od otaczającej ludności”. Chodzi oczywiście o opaskę z tzw. Gwiazdą Dawida, której noszenie nakazał w listopadzie 1939 roku gubernator Generalnego Gubernatorstwa Hans Frank. Polska była wówczas pod niemiecko-sowiecką okupacją i sugerowanie, że to w Polsce wprowadzono rasistowskie przepisy jest zwykłym kłamstwem. Instytutowi oczywiście to nie przeszkadza, a z prawdą mija się nie po raz pierwszy. Zdaniem Instytutu Yad Vashem, który zajmuje się upamiętnianiem ludzi, którzy ratowali Żydów w czasie wojny:

    Próba gloryfikacji pomocy udzielonej Żydom przez Polaków i prezentowanie jej jako powszechnego zjawiska, jak również próba pomniejszenia roli Polaków w prześladowaniu Żydów, są nie tylko sprzeczne z prawdą historyczną, ale także są wymierzone w pamięć o bohaterstwie Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

    Wystarczy wiedzieć, że żaden Żyd w okupowanej Polsce nie przeżyłby bez wsparcia Polaków, a nasze państwowe fundusze były przeznaczone na pomoc społeczności żydowskiej. To właśnie Polacy alarmowali Zachód o zbrodniach, których dopuszczali się Niemcy (zarówno na Żydach, jak i Polakach).

    Żydzi domagają się usunięcia krzyży z byłego obozu w Treblince, a także kamieni poświęconych pomordowanym w Jedwabnem i Treblince. Tak, są aż tak bezczelni. Oczywiście na to nie pozwolimy, ale to pokazuje, co oni mają w głowach. Krzyży z obozu Auschwitz udało im się pozbyć, co stało się sugestią, że w obozie ginęli wyłącznie Żydzi. Pamięć o zamordowanych tam Polakach ma być zapomniana, a takie postacie jak Pilecki, czy o. Kolbe zepchnięte na margines. Z pierwszego próbowano już zrobić Żyda, a drugiego wpycha się w worek z antysemitami.

    Ataki na Polskę nie ustaną, nie ma co się łudzić. Skoro Izrael na oczach cywilizowanego świata może bezkarnie mordować ludzi w Palestynie, to bez problemu utrzyma też kłamstwo na temat polskiego współudziału w Holokauście. Wszystkie te pomówienia i kłamstwa można spieniężyć, co na mniejszą skalę już jest realizowane. Polska jest okradana od dawna i nie ma co liczyć, że szybko się to skończy. Nie przy tym układzie politycznym. Dlatego należy wspierać tych, którzy nie boją się mówić prawdy i walczą o dobre imię Polaków i Polski.

   Chętnych do pogłębienia wiedzy zachęcam do lektury chociażby książki ks. Trzeciaka, na temat którego już za jego życia Żydzi rozpowszechniali kłamstwa, aby go zdyskredytować. Część z nich (kłamstw) nadal żyje swoim życiem. Tytuł to „Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce”.

    Gdyby nagranie zniknęło z sieci, to poniżej cytaty. Poseł Braun wypunktował słowa Żyda, który czczony jest w budynku sejmowym przy okazji odpalania chanukowych świeczek. Przy czym uczestniczą też licznie zgromadzeni posłowie, a i prezydentom się zdarza. Czy to normalne żeby w Polsce fetowano rasistę pokroju Menachema Mendela Schneersona? Otóż i słowa, które przytoczył poseł Konfederacji Korony Polskiej, słowa pogardy dla każdego, kto nie urodził się Żydem:

    „Oto, co należy powiedzieć na temat ciała. Ciało osoby żydowskiej jest całkowicie innej jakości niż ciało przedstawicieli wszystkich narodów świata”

    „Ciało żydowskie wygląda tak, jak gdyby było z substancji podobne do ciał nie-żydów, ale znaczenie jest takie, że ciała jedynie wydają się być podobne pod względem materialnej substancji, zewnętrznego wyglądu i powierzchownej jakości. Różnica wewnętrznej jakości jest jednak tak wielka, że ciała te należy uważać za całkowicie odmienne gatunki”.

    „Jeszcze większa różnica istnieje w odniesieniu do duszy. Istnieją dwa przeciwstawne rodzaje duszy. Dusza nieżydowska pochodzi z trzech sfer satanicznych, podczas gdy dusza żydowska wywodzi się ze świętości, ze sfery boskiej. Ogólna różnica między Żydami a nie-żydami. Żyd nie został stworzony jako środek do jakiegoś innego celu. On sam jest celem, ponieważ substancja wszystkich boskich emanacji została stworzona jedynie po to, aby służyć żydom. Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. To oznacza, że niebo i ziemia zostały stworzone ze względu na Żydów, którzy nazywani są początkiem. To oznacza to, wszystko, że cały postęp, wszystkie odkrycia, stworzenie, włącznie z niebem i ziemią, są marnością w porównaniu z Żydami. Istotni są Żydzi, ponieważ oni nie istnieją dla żadnego innego celu. Oni sami są boskim celem. Cała rzeczywistość nie-żyda jest jedynie marnością. Jest napisane: obcy będą stać i paść w wasze stada [to z Księgi Izajasza]. Całe stworzenie nie-żyda zaistniało tylko ze względu na Żydów”.

    „Główną broń walki skierujemy bezpośrednio na Słowian, poza renegatami ożenionymi z Żydami poprzez wspólne interesy. Wszyscy ożenieni z nami zostaną w końcu usunięci z naszej wspólnoty, kiedy już wykorzystamy ich dla naszych celów. Słowianie, wśród nich na przykład Rosjanie, są najbardziej nieugiętymi narodami na świecie. Słowianie są nieugięci w wyniku swoich zdolności psychologicznych i intelektualnych utworzonych przez wiele pokoleń przodków. Niemożliwe jest zmienić ich geny. Słowianina można zniszczyć, ale nigdy nie podbić. To dlatego ten lud podlega likwidacji, a najpierw ostrej redukcji liczebności”.

   Przy okazji Grzegorz Braun zaznaczył, że rasizm jest w Polsce karalny. Cóż, gdy jest propagowany w samym sercu polskiego ustawodawstwa i to przy udziale posłów, prezydenta? Ano, próbuje się skazać tego, który tę rasistowska hucpę przerwał. Taki mamy klimat.