top of page

Komory gazowe, cz. IV (6)

  • Zdjęcie autora: Wrona
    Wrona
  • 16 paź
  • 10 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 17 paź

   Dostało się też Braunowi od niedawnego kolegi z Konfederacji Sławomira Mentzena, który również potępił posła Konfederacji Korony Polskiej (KKP):


    Jest zupełnie oczywiste, że potępiam Brauna za jego ostatni wywiad. Uważam, że takimi wypowiedziami działa na szkodę Polski i daje paliwo naszym nieprzyjaciołom.


    Słów krytyki nie szczędził tez Tomasz Grabarczyk z Konfederacji.


    Radzio Sikorski nazwał Brauna „łachudrą”, ale to pewnie dlatego, że żonę ma takiego, a nie innego pochodzenia, poczuł się jak samiec alfa i nie przemyślał do końca swojej wypowiedzi…


    W „Frankfurter Allgemeine Zeitung” ukazał się niedawno artykuł, w którym napisano, że Polacy „dopuścili się współwiny w prowadzonym przez Niemców Holokauście”. Działaj panie ministrze Sikorski…


ree

    Stowarzyszenie „Nigdy więcej” wyprodukowało obszerny, wielostronicowy raport o… „nienawiści Grzegorza Brauna”. Fundacja wyłuszcza „kilkadziesiąt przykładów nienawistnych wypowiedzi i działań Grzegorza Brauna”. Między innymi stwierdza, że poseł „kpi z ofiar nazistowskich obozów”, czyli również, jak mniemam członków swojej rodziny, którzy w tych obozach zginęli. Ponoć wzywa też do „przemocy wobec osób LGBT”, propaguje „nienawiść wobec mniejszości” i „głosi nienawistne teorie spiskowe związane z epidemią koronawirusa”. Wg. stowarzyszenia antysemityzmem jest sprzeciw wobec żydowskim roszczeniom co do mienia bezspadkowego:


    25 maja 2020 posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak i Grzegorz Braun wykorzystali rocznicę śmierci Witolda Pileckiego (organizatora ruchu oporu w obozie oświęcimskim) do agitacji wyborczej z elementami antysemickimi w trakcie zorganizowanej przez siebie konferencji prasowej przed dawnym więzieniem na ulicy Rakowieckiej. Kandydat na prezydenta RP Krzysztof Bosak nawoływał z tej okazji między innymi do sprzeciwu wobec tzw. ustawy 447 (akt Kongresu USA przedstawiany przez polską skrajną prawicę jako synonim rzekomych „roszczeń żydowskich”) oraz potępiał zmianę kontrowersyjnej ustawy o IPN za „wycofanie się z przepisów, które przeszkadzały ośrodkom zagranicznym”. Poseł Grzegorz Braun wzniósł okrzyk „Precz z eurokomuną, precz z żydokomuną!”. Antysemickie wystąpienie w czasie kampanii wyborczej nie spotkało się z reakcją mediów ani innych kandydatów na prezydenta.


Protest w Warszawie.
Protest w Warszawie.

   Robert Winnicki, który dołączył do potępiających Brauna, wtedy doskonale zdawał sobie sprawę z poziomu zakłamania środowisk żydowskich. Na ulice, w ramach protestu wyszły dziesiątki tysięcy Polaków. Prezydent Komorowski & consortes chcieli nawet sprzedać lasy państwowe, aby zaspokoić żydowskie uroszczenia.


     Robert Winnicki:


    Atakują naród, który niósł im pomoc w czasie wojny; który przez setki lat gościł ich na swojej ziemi. Jednym z powodów tego międzynarodowego, żydowskiego kłamstwa, są pieniądze. Setki milionów dolarów, które środowiska żydowskie chcą  uzyskać od polskich. Chcą zagrabienia polskiego mienia. Środowiska żydowskie chcą okraść Polskę i Polaków.


        Z raportu dowiadujemy się, że Auschwitz to „największe cmentarzysko Polski i świata”. Czyżby? Mógłbym wymienić kilka większych, co oczywiście nie umniejsza cierpieniom przez jakie przeszli Żydzi, Polacy i przedstawiciele innych nacji w obozach zorganizowanych przez narodowych socjalistów. O socjalistach Stalina nie wspominając. Oto stosowny cytat z raportu „Nigdy więcej”:


   14 grudnia 2021 przed Sejmem odbyła się demonstracja przeciwko obostrzeniom sanitarnym związanym z koronawirusem zorganizowana przez stowarzyszenie Stop NOP (dążące do zniesienia obowiązkowych szczepień dzieci na choroby zakaźne), prowadzone przez Justynę Sochę, asystentkę społeczną posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Uczestnicy tego zgromadzenia eksponowali transparent z napisem „Szczepienie czyni wolnym”, który był stylizowany na szyld znajdujący się nad bramą byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz: „Arbeit macht frei” („Praca czyni wolnym”). Podczas demonstracji na tle tego transparentu przemawiali i pozowali do zdjęć posłowie Konfederacji: Braun, a także Janusz Korwin-Mikke, Artur Dziambor, Robert Winnicki i Konrad Berkowicz. Oświadczenie w tej sprawie wydało Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau: „[Ten napis] to jedna z ikon ludzkiej nienawiści. Instrumentalizacja symbolu cierpienia ofiar Auschwitz – największego cmentarzyska Polski i świata – to skandaliczny przejaw moralnego zepsucia. To szczególnie zawstydzające, kiedy dokonują tego polscy posłowie”.


Polacy przeciwko 447
Polacy przeciwko 447

    Odnośnie tekstu warto też przytoczyć odpowiedź Janusza Korwina-Mikke:


    Oczywiście jest OGROMNA moralna różnica między Holokaustem, czyli świadomie przez Henryka Himmlera zaplanowanym mordem – a działaniem dzisiejszych rządów, które zabijają z głupoty. Tym niemniej liczba ofiar HEKATOMBY jest już większa i Muzeum się wścieka, bo spadło na II miejsce.


        Jeszcze kilka zdań z raportu:


    14 grudnia 2023 na kanale YouTube Michała Cichego (redaktor portalu o tematyce sztuk walki MMA.pl, kandydował bez powodzenia do Sejmu z list Konfederacji) została wyemitowana rozmowa z posłem Grzegorzem Braunem na temat zajścia, którego dopuścił się w Sejmie. W wywiadzie tym nazwał swoje agresywne zachowanie „interwencją poselską” i wygłosił szereg komentarzy o wydźwięku antysemickim. Obchodzenie święta Chanuka w Sejmie określił jako „eksces”, „akt kultu mrocznego, dzikiego, rasistowskiego, plemiennego, talmudycznego”, a także jako „akt rasistowskiego resentymentu, triumfalizmu żydowskiego nad nie-Żydami. To jest, mówiąc w dużym skrócie, świętowanie ludobójstwa. […] Całe to zapalanie świec to […] triumf Żydów nad wyrżniętymi nie-Żydami”. W dalszej części rozmowy Braun nazwał „talmudystami-satanistami” członków organizacji Chabad-Lubawicz (ruch chasydzki, który powstał na przełomie XVIII i XIX wieku i działa w ramach ortodoksyjnego odłamu judaizmu), innych religijnych Żydów – „sekciarzami żydowskimi”, a Żydów niereligijnych określił jako wierzących w „religię Holokaustu”.


   Braun jest także „idiotą i faszystą”. Tak twierdzi Bartosz Węglarczyk, redaktor portalu www.onet.pl, który  wielokrotnie dopuścił się szkalowania Polski. Węglarczyk pochodzi z polsko-żydowskiej rodziny i nie do końca chyba wie, w którą stronę przechylić swoje sympatie i interesy. Pisuje też dla „Newsweek Polska”, w którym pojawiają się też teksty o… „polskich obozach koncentracyjnych”. Polskie Radio „mając na uwadze swoje dobre imię, jak również godność pracowników, współpracowników” pozwało dwa lata temu grupę Ringier Axel Springer, tygodnik 'Newsweek' i redaktora naczelnego tego tygodnika za szkalującą Polskie Radio okładkę, grafikę, które zawarte są w wydaniu 11/2023”. Nie tylko Polskie Radio szkaluje się w mediach grupy Ringier Axel Springer, do której należy też www.onet.pl.

Z Facebooka....
Z Facebooka....

    Węglarczyk przed laty został wyrzucony z TVN24, ale jak widać znalazł sobie miejsce wśród tropiących faszystów. A że z kłamstwami jest oswojony, to już wiemy po wyroku sądowym, który zakazał mu kilka lat temu „rozpowszechniania kłamstw o sędzim Piebiaku”. Napisał nawet książkę, która, jak sam twierdzi „wynikła z jego przyjaźni z Jonnym Danielsem”, agentem izraelskich służb specjalnych, który nie wiedzieć czemu znalazł się nagle w życiu naszych polityków. Obfotografował się chyba ze wszystkimi znanymi osobami z naszego, polskiego podwórka, ale jego misja pozostaje tajemnicza po dzień dzisiejszy. Fotkę ma z samym prezydentem Dudą, Morawieckim, Karnowskim, Jakim, Kaczyńskim, o. Rydzykiem… Magazyn „Algemeiner” uznał go za jednego ze stu najbardziej wpływowych Żydów na świecie, a „The Jerusalem Post” twierdzi, że prawdopodobnie był najbardziej zaufanym izraelskim doradcą Donalda Trumpa. Popierał Netanjahu w wyborach prezydenckich i nie jest z pewnością kimś, kto skrytykuje ludobójczą politykę Izraela wobec Palestyny.


Flaga Palestyny.
Flaga Palestyny.

W 2014 roku brał udział w organizacji obchodów związanych z rocznica wyzwolenia KL Auschwitz, które były połączone z obradami Knesetu. Bardzo udzielał się też przy rządzie PiS. Mateusz Morawiecki chwalił się wtedy swoim żydowskim pochodzeniem i dziećmi, które kształcił w szkole żydowskiej Lauder-Morasha. Kaczyński zachwycał się „wielkim Izraelem”, który to ponoć jest wysuniętą placówką… naszej cywilizacji. Ludzie, jak można pleść takie brednie? Jeśli nasza cywilizacja będzie mordowała dzieci i dehumanizowała innych ludzi, tak jak żydowska, to ja się z niej wypisuję. Polecam w tym kontekście poczytać prof. Konecznego. Na kolacjach organizowanych przez agenta bywał też prof. Gliński, Mularczyk, Bielan… Dla nas jest bardzo istotne to, co izraelski wysłannik powiedział na temat ekshumacji w Jedwabnem, którą wstrzymał L. Kaczyński, a której domagamy się my, Polacy. Oto słowa Danielsa:


    Nawet jeśli pod tą inicjatywą podpisze się 40 milionów osób, ekshumacja w Jedwabnem nie odbędzie się. To jest sprzeczne z prawem żydowskim, żydowskie dusze wystarczająco już cierpiały i nie ma potrzeby, żeby cierpiały ponownie. Ponowna ekshumacja w Jedwabnem zniszczyłaby wszelkie relacje pomiędzy Polską a międzynarodową społecznością Żydów.


    Kim jest Daniels, że z taką butą i pewnością stwierdza, że ekshumacji w Jedwabnem nie będzie? Przy okazji kłamie, twierdząc, że jest to „sprzeczne z prawem żydowskim”. Tego typu ekshumacji było mnóstwo i nie ma ku temu żadnych przeszkód w „prawie żydowskim”. Poza tym w Polsce obowiązuje nas chyba prawo polskie?


Jedwabne. Miejsce mordu.
Jedwabne. Miejsce mordu.

     Wróćmy jednak do Bartosza Węglarczyka, który wyzywał Grzegorza Brauna od „faszystów”, „rasistów”  i „idiotów”. Rozmawiał wtedy z Tomaszem Sekielskim. Ten drugi stwierdził, że Braun nie po raz pierwszy zachował się jak „polityczna kanalia”, jego elektorat jest „nacjonalistyczny, ksenofobiczny, który nienawidzi wszystkiego, co nie polskie, a co polskie, to tylko katolickie”. Według niego mordy rytualne to „fake”, komory gazowe coś udokumentowanego i realnego. Czyli mamy dokładnie to, co Braun powiedział w słynnym wywiadzie: można negować mordy rytualne, ale już komór gazowych nie można. Sekielski wyraźnie potwierdził słowa posła Brauna. Wątpiących odesłał do obozu, aby komory zobaczyli, twierdząc, że to „nie są scenografie filmowe zbudowane po wojnie”. Hmmm… No to zajrzyjmy na stronę Encyklopedii Holokaustu, gdzie czytamy o Auschwitz:


     Podczas tworzenia Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w 1947 r., zrekonstruowano dwa piece krematoryjne. Użyto do tego fragmentów oryginalnych pieców. Odbudowano również komin krematorium. W tym czasie zburzono też mury schronu, aby umożliwić zwiedzającym muzeum i miejsce pamięci obejrzenie zrekonstruowanej komory gazowej i krematorium.


Piec krematoryjny.
Piec krematoryjny.

    Kiedyś było to rzeczą oczywistą, że komora w KL Auschwitz nie jest prawdziwa. Mówił o tym dyrektor oświęcimskiego muzeum Franciszek Piper w materiale filmowym, który niestety jest usuwany z Internetu. Dlaczego? Czyżby dlatego, że prawda „zniekształcona” jest lepsza dla gawiedzi?


    Bracia Sekielscy nakręcili głośny film o pedofilii w Kościele. Oprócz wielu bulwersujących wątków zdarzyło im się też co nieco nakłamać w swojej produkcji. Cała Polska słyszała o księżach pedofilach, ale już mniejszy rozgłos mają takie nowinki, że ksiądz nagrywany w Czerwonym Borze został uniewinniony przed sądem, a do tego nie złamał zakazu publicznego sprawowania Eucharystii bo kaplica w Czerwonym Borze jest prywatna. Tak więc ksiądz został fałszywie oskarżony o pedofilię i nie tylko. Do tego wmieszany został w to wszystko kolejny ksiądz, który jest zaciętym wrogiem pedofilów. Sekielscy oskarżali o molestowanie seksualne także ks. M. Króla. On również został oczyszczony z zarzutów. Czy Sekielski jest człowiekiem wiarygodnym? Nie sądzę. czy możemy wierzyć we wszystkie nowinki medialne, które są nam serwowane? Nie sądzę.


    Grzegorz Braun jest pod ostrzałem od wielu lat i trzeba przyznać, że odwagi i determinacji mu nie brakuje. Wielokrotnie powtarzał: „jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem”. Najlepszy w moim mniemaniu komentarz na temat słów Brauna skonstruowała Elżbieta Domańska.


ree

   Publicystka zauważyła, że wypowiedź została wyrwana z kontekstu, co oczywiste w obliczu faktu, że została przerwana. Stwierdziła, że Braun nie zanegował Holokaustu, a tylko skrytykował cenzurę wokół badań tematu. Ważne jest również to, że poseł położył nacisk na asymetrię w podejściu do tematów historycznych. Wszystko już zbadane, przyklepane i nie wolno dopytywać? Już jesteśmy niewolnikami jedynie słusznej prawdy, którą ktoś nam podsuwa pod nos? No jeśli tak, to kto zbadał i przyklepał i skąd wiedział wszystko tak dobrze, że temat wyczerpał? O Żydach dobrze, albo wcale?


   

    Co by się stało gdyby sami Żydzi wątpili w Holokaust w takiej formie, w jakiej funkcjonuje w powszechnej opinii? Otóż takich Żydów nie brakuje. Proceder zarabiania pieniędzy na ofiarach Holokaustu już dawno temu opisał prof. Norman Finkelstein w książce „Przedsiębiorstwo holokaust”. W innej swojej książce opisywał to, co Izrael wyczynia z Palestyńczykami. Wielu widzi w tym wszystkim analogię do tego co robili narodowi socjaliści Hitlera z Żydami, a Izrael porównują do III Rzeszy Niemieckiej. Cóż, niedawno władze tego kraju ogłosiły stworzenie wielkiego obozu dla Palestyńczyków. Książek o dużych pieniądzach zbijanych na Holokauście i ludobójstwie w Palestynie nie wolno pisać. Prof. Finkelstein ten błąd popełnił i spotkały go smutne konsekwencje. M.in. stracił pracę na uniwersytecie. Publicznie wyrzekał się spuścizny po swoich przodkach zamordowanych w Polsce i sprzeciwiał się, byśmy wypłacali organizacjom żydowskim jakiekolwiek pieniądze związane ze śmiercią jego rodziny i jej majątku. Postanowił pozostać porządnym człowiekiem.


    „Holokaust to udana fikcja historyczna. Modlę się trzy razy dziennie za pokojowe zniknięcie Izraela”. To słowa rabina Moshe Aryeh Friedman’a. Chociaż odmawia mu się tytułu „rabbi”, to z pewnością jest Żydem. Podczas Międzynarodowej Konferencji Relacyjnej Przegląd Globalnej Wizji Holokaustu powiedział: „Nie jestem negacjonistą Holokaustu, ale uważam, że uzasadnione jest poddawanie w wątpliwość niektórych statystyk”. Zanegował stwierdzenie, że Holokaust pochłonął 6 milionów Żydów, co odpowiada przepowiedni przedwojennej. Weryfikacji tej liczby domaga się także Grzegorz Braun. To, że jest to dla niektórych, kabalistycznych kręgów żydowskich liczba magiczna jest dość dobrze udokumentowane. Nawet w Internecie jest na ten temat ogrom wiadomości.


„Nikt przy 6 milonach się nie upiera” – mówił Pospieszalski podczas rozmowy Braunem. „Jak to się nie upiera?” – odpowiedział poseł - „ludzie za granicą idą za to do więzienia”.


    Nie dziwi fakt, że Friedman wylądował na cenzurowanym. Do tego stopnia, że odmówiono mu pobytu w Austrii, a dzieci wyrzucono ze szkoły. Przeniósł się do Nowego Yorku, gdzie też miał wiele problemów.

Żydowska policja w getcie...
Żydowska policja w getcie...

    Liczbę zamordowanych zanegował też profesor Roger Dommergue Polacco de Menasce. Występował w obronie innego Żyda, który negował powszechną wersje historii Holokaustu, Ernsta Zündela. Napisał wtedy niewielką książeczkę i nagrał półtoragodzinną mowę obronną. Zündel był ścigany sądownie za swoje zdanie na temat Holokaustu i rozpowszechnianie literatury z tym związanej. Prof. Dommergue Polacco de Menasce twierdził (za www.salon24.pl):


    Nie chcę brać udziału w tym oczywistym, ABSOLUTNYM KŁAMSTWIE, ponieważ wiem, że holokaust jest całkowitym fałszem, ponieważ był bardzo łatwy do wykonania. Jest to prosty sposób techniczny i arytmetyczny, który może rozwiązać każde dziecko w szkole średniej. Każdy chemik wie, że nie można gazować ludzi kwasem cyjanowodorowym (cyjanowodorem), 1000 lub 2000 osób jednocześnie, jest to dobrze znane. Nawet najważniejsze amerykańskie gazety żydowskie, takie jak American Jewish Year Book, mówiły, że w okupowanej Europie w 1942 r. Było 3 003 000 Żydów, więc nie rozumiem, jak mogliby zabić 6 000 000 Żydów, gdy było ich tylko 3 000 000. Myślę, że każdy może to sprawdzić.


Synagoga
Synagoga

        Te liczby, odnośnie obozów koncentracyjnych z biegiem lat ulegały zmianom. Początkowo twierdzono, że w Auschwitz zginęło kilka milionów Żydów, a teraz ta liczba zmalała do około miliona. Z czego prawie cała ta liczba dotyczy Birkenau, czyli podobozu KL Auschwitz. Powtarzam: Auschwitz był obozem dla Polaków i to oni stanowili prawie cały skład obozowy. Inne narodowości na większą skalę pojawiły się dopiero po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej w roku 1941.


    Pytanie jak przeciętny odbiorca zrozumie tekst ze strony Muzeum Auschwitz-Birkenau:


    Obóz Auschwitz, do końca istnienia był przede wszystkim miejscem eksterminacji. Nawet jeśli w innych obozach od 1943 r. w celu oszczędzenia siły roboczej obniżono śmiertelność, to w Auschwitz, do którego bez przerwy napływały nowe transporty, głównie Żydów, zasilające obóz w siłę roboczą, życie ludzkie nigdy nie miało większego znaczenia.


    W ciągu niespełna 5 lat istnienia w Auschwitz zginęło jak szacują historycy ok 1,1 miliona ludzi. Wśród nich większość, czyli około 1 mln stanowili Żydzi. Drugą pod względem liczebnym grupą byli Polacy około 70 tys., trzecią Romowie i Sinti – około 21 tys. Ponadto zginęło w obozie około 14 tys. sowieckich jeńców wojennych i ok. 12 tys. więźniów innych narodowości (m.in. Czesi, Białorusini, Jugosłowianie, Francuzi, Niemcy i Austriacy).


    Czy mowa tu o ofiarach KL Auschwitz, Auschwitz z Birkenau, czy KL Auschwitz i pozostałe kilkadziesiąt podobozów? To dość istotna informacja, której w tym tekście brakuje. Jeśli weźmiemy na wiarę, że to był jeden obóz, jak możemy usłyszeć w filmie dla kanału ZERO, to chyba pozostałe podobozy też były jednym wielkim KL Auschwitz? Czyż nie tak?



    W jednym z listów dotyczących problemów z ludnością żydowską Joachim von Ribbentrop pisał (24. czerwca 1940 r.) do Reinharda Tristana Eugena Heydricha, że „na terenach znajdujących się pod jurysdykcją niemiecką przebywa już dziś około 3,25 mln Żydów” i problemu „nie da się rozwiązać poprzez emigrację; konieczne jest zatem ostateczne rozwiązanie terytorialne”. Skąd więc wzięła się liczba 6 milionów zamordowanych? Pytanie to zadaje nie tylko Grzegorz Braun.


    Czy „Cyklon B” był jedynie środkiem do odkażania i wątpliwości Prof. Dommergue Polacco de Menasce były zasadne? Dr Charles Larson, który przewodniczył zespołowi patologów badających zwłoki stwierdził, że wersja o 6 milionach „wytępionych Żydów” jest „mistyfikacją”. Dr Larson został wyznaczony do ustalenia przyczyn masowych zgonów w obozach niemieckich. Wykonał autopsje setek ofiar w kilkudziesięciu obozach. Do jakich doszedł wniosków? Wg. niego większość zmarła z głodu i chorób, przede wszystkim na tyfus. Nie stwierdził uśmiercania ludzi gazem (Jane Floerchinger. „Warunki w obozach koncentracyjnych zabiły większość więźniów, twierdzi lekarz”, The Wichita Eagle). Dr Larson stwierdził, że „nie znaleziono ani jednego przypadku śmierci z powodu zatrucia gazem”.



    Również prof. John E. Gordon z Harvardu twierdził, że „większość zgonów w obozach koncentracyjnych była spowodowana nie głodem ani maltretowaniem, ale tyfusem”. Jest to zdanie odmienne od oficjalnego przekazu promowanego przez pracowników Muzeum Auschwitz-Birkenau, którzy twierdzą, że większość Żydów zginęła zagazowana w komorach gazowych (film kanału ZERO). Nie wiedzą ilu, ale wiedzą, że większość. Skąd wiedzą?


ree

Komentarze


Czytelnia
IMG_20180916_102220.jpg
Wybierz kluczowe słowo:

© 2015 by "This Just In". Proudly created with Wix.com

bottom of page