Symbolika narodowa
Symbolika Narodowców
Symbolika używana przez organizacje narodowe obrosła, delikatnie mówiąc chwastem. W mediach „larum grają” prawie po każdej demonstracji, w której udział biorą środowiska narodowe. W obliczu nowej ekipy rządzącej, troszkę atmosfera złagodniała, ale można sięgnąć pamięcią do Marszu Niepodległości z roku 2014, gdzie Policja konfiskowała flagi i sztandary z symbolami „Falangi” i „Mieczyka Chrobrego”, jako symbole „faszystowskie”. Funkcjonariusze powoływali się przy tym na artykuł 256 kk. To bardzo znany artykuł i już kiedyś go cytowałem. Przypomnijmy więc sobie:
Art. 256. Propagowanie faszyzmu lub totalitaryzmu
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.
§ 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.
§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd orzeka przepadek przedmiotów, o których mowa w § 2, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.
Pewnie wśród narodowców są również faszyści. Wśród lekarzy mordercy, a wśród rolników pedofile. Zapewne...
Gdzie symbole faszystowskie? Przypomnę jeszcze na marginesie, że corocznie ulicami polskich miast, maszerują dumnie z czerwonymi sztandarami działacze i zwolennicy SLD i innych organizacji lewicowych. Czy prezentowane przez nich symbole sierpa i młota oraz portrety Marksa, Engelsa, Lenina, Trockiego, Che Guevary… nie gloryfikują najbardziej zbrodniczego systemu totalitarnego, jaki zaistniał na świecie? Coś mi się wydaje, że § 2. właśnie o takich zachowaniach mówi. Dość jasno i wyraźnie.
Wracając do konfiskaty sztandarów, przez dzielnych stróżów prawa (którzy potrafią zabrać sztandary i banery pewnym organizacjom, innych przy tym nie dostrzegając). Konfiskowano symbole, m.in. „Falangi” i „Szczerbca”.
Szczerbiec, to miecz koronacyjny królów polskich. Według legendy, w
czasie wyprawy na Ruś Kijowską (Ukrainy wówczas jeszcze nie było) w 1018r., Bolesław Chrobry uderzył mieczem o bramę Kijowa i wyszczerbił go. Stąd nazwa.
Co ciekawe, Piłsudskiego, który zakazał obnoszenia się z Mieczykiem, po wyprawie na Kijów porównywano, nie do kogo innego, jak właśnie do króla Bolesława, zwanego Chrobrym. Chrobry pokonał księcia Jarosława w bitwie nad Bugiem:
„Przybywszy 22 lipca nad pewną rzekę nakazał on swemu wojsku rozbić obóz, jak również przygotować potrzebne do przeprawy mosty. Z drugiej strony rzeki rozłożył się ze swoimi król Rusinów, oczekując z niepokojem na wynik zapowiedzianej przez obu przeciwników walki. Tymczasem Polacy, wyzywając nieprzyjaciela, skłonili go do walki i z niespodziewanym szczęściem odepchnęli go od rzeki, którą obsadził. Zgiełk walki podniecił Bolesława. Zachęciwszy swych towarzyszy do gotowości do walki i pośpiechu, przeprawił się szybko, choć z wielkim trudem, przez rzekę. Wojsko nieprzyjacielskie, ustawione naprzeciw w zwartych oddziałach, nadaremnie usiłowało bronić swej ojczyzny. Albowiem ustąpiło już przy pierwszym starciu i nie stawiało potem silniejszego oporu. Poległa tam bardzo duża liczba spośród uciekających, mała zaś spośród zwycięzców.” – Thietmar.
Z kolei Piłsudski, co prawda zdobył Kijów, za pośrednictwem wojska dowodzonego przez Rydza – Śmigłego, ale po przerwaniu linii frontu przez Armię Siemiona Budionnego, musiał opuścić miasto i wycofać się. Później padł Mińsk, Wilno, Grodno, Białystok… I tak aż do „Cudu nad Wisłą”.
Za nieudaną kampanię, posypały się słowa krytyki. Nie bez znaczenia, jest tutaj postać jednego z głównych krytyków spod znaku „Szczerbca”, Romana Dmowskiego.
Szczerbiec, zwany później Mieczykiem Chrobrego, wzięli sobie za symbol narodowcy z OWP (Obozu Wielkiej Polski) - w okresie międzywojennym. Mieczyk, owinięty biało – czerwoną wstęgą nosili na częściach garderoby i sztandarach zwolennicy założonego przez Romana Dmowskiego Obozu Narodowego, a później Stronnictwa Narodowego, Obozu Narodowo Radykalnego i Związku Akademickiego „Młodzież Wszechpolska”. W okresie okupacji, Mieczyk Chrobrego używany był w symbolice Narodowych Sił Zbrojnych.
Falangi używają, jako swojego symbolu głównie środowiska związane z ruchem narodowo – radykalnym. Nie jest to, jak twierdzą co poniektórzy, „złamana swastyka” ale ręka trzymająca miecz. Symbolika ręki z mieczem sięga w swojej tradycji czasów Króla Zygmunta I Starego, a więc XVI wieku. Ówczesny proporzec polskich okrętów wojennych wyglądał mniej więcej tak:
Obecnie, proporzec Marynarki Wojennej RP wygląda podobnie:
Jako symbol patriotyczny, falanga miała swój początek na początku lat trzydziestych. Wtedy właśnie nasiliły się akcje skierowane przeciwko rządowi sanacyjnemu Józefa Piłsudskiego. W szeregi OWP (Obozu Wielkiej Polski) wstępowało coraz więcej młodzieży, a to skutkowało często radykalnym okazywaniem sprzeciwu wobec władzy. Od wystąpień i wieców, po burdy z policją. OWP w województwie pomorskim został rozwiązany we wrześniu, a w październiku w woj. kieleckim. Później rozwiązano i zdelegalizowano kolejne dzielnice OWP.
W roku 1935 Ruch Narodowo – Radykalny Falanga, przyjął za swój symbol rękę z mieczem w takiej formie graficznej:
Była to odpowiedź na zakaz noszenia „Szczerbca” („Mieczyka Chrobrego”).
Na łamach dwutygodnika „Szczerbiec”, ze stycznia 1933r., Mieczysław Fijałkowski pisał:
„Idea federalizmu, której wyznawcą był zawsze sam Józef Piłsudski, miała przecie zjednoczyć pod godłem państwa Polskiego i Litwę i Ukrainę – słowem jedynem uczuciem, które ma z żołnierza polskiego uczynić bohatera, to patriotyzm państwowy nie zaś narodowy, bowiem uczuciem tem mógłby się czuć dotknięty kolega po szabli równy lub nawet wyższy szarżą Litwin, Białorusin albo nawet żyd. Ów dialektyczny punkt widzenia, przeniesiony żywcem z wzorów po ś.p. nieboszczce Austrji jest tem oryginalniejszy, że powiedziane jest, iż najwyższa władza w państwie Polskiem należy do narodu polskiego. Na całym świecie – dziś, gdy po Kongresie Wersalskim, pojęcie państwa narodowego stało się wcieleniem ducha nowoczesnej historii, - armja jest zawsze ośrodkiem najbujniej rozwiniętych uczuć narodowych czyli nacjonalistycznych. Tak było w Niemczech, gdzie wojsko niemieckie chciało zdobyć całą Europę, tak było we Francji, gdzie wojsko francuskie chciało maszerować na Berlin, tak jest w Japonji, gdzie wojsko chce zdobyć Mandżurię i tem wzmocnić potęgę narodu japońskiego… No i… do djabła… tak jest i tak musi być w Polsce. Nie wierzę w patriotyzm państwowy bez patriotyzmu narodowego i nacjonalizmu… No i do licha Armja w Polsce też musi być i jest ogniskiem uczuć narodowych.
Dlaczego więc rząd pułkowników walczy z młodzieżą narodową? Na to pytanie odpowie najbliższa przyszłość. Ludzie przeminą, ale głos krwi pozostanie. On to zadecyduje o narodowym charakterze państwa polskiego, wspartego na potędze zawsze zwycięskiej armji narodowej.”
W „Szczerbcu” są też wzmianki o łomżyńskich placówkach OWP:
„W Łomży odbyła się alarmowa zbiórka miejscowych placówek O.W.P. Mobilizacja trwała godzinę. Na zbiórkę stawiło się 100% zawiadomionych. Jest to niezbitym dowodem karności i tężyzny jaka panuje w młodych szeregach obozu narodowego.”
No i wreszcie o zdelegalizowanym OWP:
„Kol. Karol Nowicki z Bydgoszczy, któremu tak jak wielu innym w Poznańskiem i na Pomorzu – władze policyjne odebrały odznakę „Szczerbca”, i którego starostwo w Szubinie skazało za noszenie tej odznaki na grzywnę w wysokości 100 złotych, wniósł skargę odwoławczą do sądu okręgowego. W tych dniach sąd okręgowy w Bydgoszczy wydał wyrok, uniewinniający kol. Nowickiego, oraz zasądził koszta postępowania sądowego na skarb państwa. Wyrok ten stał się już prawomocny.
A więc, w świetle wyroku sądowego, wolno jest nosić odznakę „Szczerbca” nawet po rozwiązaniu O.W.P., a odbieranie tej odznaki właścicielom jest bezprawiem.”
"Historia lubi się powtarzać".
Zarówno „Falanga”, jak i „Mieczyk Chrobrego” została zakazana przed Euro 2008 przez organizację Football Against Racism in Europe. Wniosek z tego taki, że organizacja zakazała tych symboli, jako rasistowskie.
Kary finansowe, za „transparent o charakterze faszystowskim” spotykały też kluby sportowe, ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej.
W październiku 2011r. Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował symbol „Falangi” i „Krzyż Celtycki”, jako oficjalne symbole partyjne Narodowego Odrodzenia Polski, ale po apelacji prokuratury Sąd Apelacyjny odmówił ich zarejestrowania. Sąd Okręgowy uznał, że partia polityczna nie może mieć więcej niż jeden symbol graficzny. Sąd nie wspominał o faszystowskim, czy rasistowskim znaczeniu symboli.
Summa summarum, biegli sądowi stwierdzili:
"Pozostajemy w kręgu znaków o wymowie nacjonalistycznej, lecz nie nazistowskiej czy faszystowskiej, lub też znaku o niejasnej proweniencji"
Przedstawiciele NOP oświadczyli:
„Od 1992 roku, po rejestracji Narodowego Odrodzenia Polski, jako partii politycznej, falanga jest zastrzeżonym i prawnie chronionym symbolem naszego Ruchu.”
Te symbole będą uznawane za „faszystowskie”, „nazistowskie”, itp., póki organizacje, które ich używają, będą za takie uchodziły. Niewątpliwie wśród narodowców są ludzie, którym z rasizmem, czy faszyzmem (cokolwiek to znaczy w dzisiejszych czasach) po drodze, ale nie można ich utożsamiać z symboliką narodowców, bo jest to krzywdzące. To tak, jakby wszystkich przedstawicieli „lewicy” uważać za komunistów spod sierpa i młota.
Młodzieńczy bunt, który zrodził subkulturę zwaną „Punkiem”, stworzył również ruch tzw. „skinheadów”. Ostrzyżeni na krótko panowie i panie byli, przynajmniej w Polsce (ruch wywodzi się z Wielkiej Brytanii), ruchem patriotycznym, który nie stronił od rozwiązywania pewnych kwestii za pomocą siły. Odwoływali się w swej polityce do swoich przedwojennych kolegów z kręgów Romana Dmowskiego i różnych odłamów Narodowych Demokratów. Dlatego wielu skinheadów, znalazło się w kręgach ONR, czy NOP. Z pewnością nie wpływa to korzystnie na wizerunek tych organizacji, poza kręgami narodowymi, a i wśród samych narodowców jest mnóstwo sprzecznych ze sobą światopoglądów.
Część tego środowiska popiera ideę państwa narodowo – socjalistycznego. Dlatego szanują poglądy i symbolikę NSDAP (Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników) i III Rzeszy Hitlera. Nie obce są też im gesty i symbole, jakich używali hitlerowcy, choć niekoniecznie wielbią samą osobę Hitlera. To jednak margines ruchów narodowych.
Rzecz w tym, żeby nie wrzucać wszystkich narodowców, do jednego worka.
Najbardziej znaną obecnie organizacja narodową, jest Ruch Narodowy.
Robert Winnicki:
„Pragniemy, by Ruch Narodowy pozostał czymś więcej niż partią. Chcemy wybudzać Polaków z marazmu. Chcemy aktywizować i organizować Naród wokół przyświecających nam idei. Ruch Narodowy nie jest projektem na jedną kampanię, na jeden sezon polityczny. Budujemy siłę, która ma dokonać zmiany pokoleniowej. Naszą ambicją jest zbudować silne państwo oparte o rozwijający się, świadomy i dumny Naród.”
W deklaracji ideowej Ruchu Narodowego możemy przeczytać:
„1. Tożsamość narodu. Ruch Narodowy za swój podstawowy cel obiera obronę i umocnienie polskiej tożsamości narodowej. Największym bogactwem i gwarancją rozwoju Polski jest kilkadziesiąt milionów Polaków mieszkających w kraju, pozostawionych na Kresach i rozsianych na emigracji. To przed nami stoi wyzwanie kontynuacji – zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa – polskiej tożsamości, w całym jej historycznym i regionalnym bogactwie. Podejmiemy walkę z promocją kosmopolityzmu i płytko pojętej nowoczesności, by na powrót uczynić nasz naród dumną i silną wspólnotą.”
Jednym z postulatów RN, jest apel o odpowiednia politykę historyczną:
„Polsce potrzebny jest respekt dla jej wielkiej historii i uznanie należnego jej miejsca w Europie. Byliśmy przedmurzem Chrześcijaństwa, pełniliśmy misję cywilizacyjną na Kresach, zbudowaliśmy dom dla wielu różnych ludów. Jako jedyni na kontynencie stworzyliśmy husarię i pod Wiedniem obroniliśmy Europę przed wojującym islamem, a po rozbiorach odbudowaliśmy państwo, napadnięte powtórnie z zachodu i wschodu. W roku 2014 mija 100-lecie wybuchu wojny światowej zakończonej podpisem Romana Dmowskiego pod Traktatem Wersalskim i 75-lecie wojny światowej, która odebrała nam wolność i niezawisłość na ponad pół wieku. W oczach świata zły Hitler został pokonany przez aliantów i dobrego Stalina. Nasza niepodległość czy los żołnierzy wyklętych nikogo z możnych tego świata nie interesują, a w elitach politycznych państw zachodnich panuje całkowita ignorancja, co do historii naszej części Europy. Musimy przypomnieć narodom świata zachodniego o chwalebnej polskiej historii, naszych cywilizacyjnych osiągnięciach i prawie do narodowej dumy. Antypolskość i szkodliwą dla Polski propagandę obcych ośrodków czas zacząć stanowczo zwalczać, także z zastosowaniem narzędzi prawnych i politycznych.”
Symbolem Ruchu Narodowego jest Orzeł w koronie uwieńczonej krzyżem.
Czekamy, jak rozwinie się kolejne ugrupowanie narodowe, z którego po kilku miesiącach działalności, wystąpił Marian Kowalski, który wcześniej, w wyniku podziału wystąpił również z Ruchu Narodowego.
„Projekt Narodowcy RP powstał jesienią 2015, jako odpowiedź sympatyków Mariana Kowalskiego na niezdrową sytuację, która miała miejsce po rezygnacji w/w z udziału w wyborach pod egidą siły politycznej innej niż macierzysty Ruch Narodowy. Zrzesza on Patriotów zaangażowanych społecznie i politycznie. Pierwsze spotkanie robocze odbyło się późną jesienią 2015 w Lublinie. Wówczas zdecydowaliśmy o tym, że chcemy wspólnie działać i zrobić coś dla naszego Kraju.” – pisze koordynator projektu.
Narodowców RP, również symbolizuje orzeł w koronie:
Żródła:
- „Szczerbiec” ze stycznia 1933r.
- „Kronika Thietmara”
- www.90minut.pl
- www.nop.org.pl
- www.ruchnarodowy.net
- www.narodowcyrp.pl